Reklama

Widzowie "Rolnik szuka żony" w końcu doczekali się premiery 12. edycji. Rolnicy otrzymali upragnione listy, na które czekali tyle tygodni. Okazuje się jednak, że nie wszyscy podeszli do swojego zgłoszenia z sercem. Gdy Arkadiusz otworzył jeden z listów już na początku mocno się zawiódł. Marta Manowska od razu postanowiła skonfrontować autorkę listu z tym, co się w nim znalazła. Musiała się tłumaczyć.

Reklama

Niefortunna wpadka kandydatki Arka z "Rolnik szuka żony"

Już w pierwszym odcinku 12. sezonu "Rolnik szuka żony" nie brakowało zwrotów akcji. Potencjalna kandydatka "Rolanda" od razu zaznaczyła, że nie zamierza udawać skromnej dziewczyny. Z kolei Arkadiusz otrzymał list od dziewczyny..., która nieuważnie wysłała swoje zgłoszenie. Znalazło się w nim, coś czego z pewnością nie chciała ujawnić.

Kiedy rolnik otworzył list, już w pierwszym zdaniu przeczytał:

Pewnie! Oto propozycja wyjątkowego listu, który Matylda mogłaby wysłać do rolnika/rolniczki jako zgłoszenie do udziału w programie.

Dopiero później w treści znalazła się właściwa część skierowana już do Arkadiusza. Marta Manowska nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła, nie chciała jednak wyrokować i zdecydowała się wykonać telefon do nadawczyni listu:

Przeczytaliśmy z Arkiem Twój list i taka nam się debata tutaj wytworzyła i nie jesteśmy pewni, na czym stoimy.

Kandydatka "Rolnika" tłumaczy się z listu wygenerowanego przez chat GPT

Arkadiusz z "Rolnik szuka żony" postanowił zapytać 18-letnią Matyldę, czy wspomagała się sztuczną inteligencją:

Sama napisałaś ten list, czy ktoś Ci pomagał?
Była mała pomoc, przyznam się. Pracuję teraz na dwa etaty, była mała pomoc. Wiem, że tam wkradł się błąd, ale wszystko, co opisane w liście, to jest prawda.
Kto Ci pomagał?
Telefon.

Marta Manowska pociągnęła temat: "A ile tam Ciebie a ile czat GPT?". Dziewczyna odpowiedziała:

Miał podane wszystkie wytyczne i wszystkie poprawki.

Manowska podziękowała jej za szczerość, jednak ta wpadka skreśliła szanse 18-latki u boku Arkadiusza, który stwierdził:

I chyba wędruje na nie. Wolałbym, żeby sama to pisała.
List kandydatki Arka z Rlnik szuka żony napisany z pomocą sztucznej inteligencji
Fot. mat. prasowe Rolnik szuka żony

Arkadiusz z "Rolnik szuka żony" dostał jednak aż 54 listy i całkiem sporo kandydatek wpadło mu w oko. Już w najbliższym odcinku rolnicy i rolniczka będą mieli okazję spotkać się z wybranymi kandydatkami/kandydatami na randkach i zdecydują, kogo zaproszą na swoje gospodarstwa. Podczas pierwszych spotkań nie zabraknie zaskoczeń. Emocje czekają jednak nie tylko uczestników ale również widzów. Jak zdradziła Marta Manowska w niedawnym wywiadzie dla "Pytania na śniadanie", w 12. sezonie zdecydowano się na zmiany w formacie: "Wprowadziliśmy w tym roku pewne modyfikacje. One dotyczą odcinka numer trzy. Myślę, że będzie się państwu podobało, bo szybciej się przesuwamy w takim poznawaniu się głębszym i w takiej relacyjności. Ta zmiana umożliwiła nam to, że rzeczy, które po pierwszych randkach działy się na przykład dopiero na gospodarstwach dzieją się troszkę wcześniej". Jesteście ciekawi?

Zobacz także:

Reklama
Arek z Rolnik szuka żony otrzymał listy od kandydatek
Fot. mat. prasowe Rolnik szuka żony
Arek z Rolnik szuka żony otrzymał listy od kandydatek
Fot. mat. prasowe Rolnik szuka żony
Reklama
Reklama
Reklama