2. sezon "1670" jeszcze nie trafił na antenę, a już poróżnił fanów Netflixa. Wszystko przez jeden szczegół
Zwiastun 2. sezonu hitowego serialu "1670" wywołał prawdziwą burzę w sieci. Wszystko przez jedno powiedzonko głównego bohatera - Jana Pawła. Widzowie zarzucają twórcom brak wiedzy historycznej. A Netflix odpowiada. Sprawdź, co dokładnie wywołało kontrowersje tuż przed premierą!

Drugi sezon kultowego polskiego serialu, który zawładnął sercami widzów Netflixa, powraca. Już niebawem premiera kolejnej części "1670" z Bartłomiejem Topą w roli głównej. Ponownie nie zabraknie rozbawiających do łez scen i rozbrajających cytatów. Do sieci trafił już zwiastun serialu, jednak dopiero teraz fani uniwersum Adamczychy zwracają uwagę na jeden szczegół. To powiedzonko Jana Pawła wywołało burzę w sieci.
Kontrowersje wokół 2. sezonu serialu "1670". Wszystko przez niewinny cytat
Niedługo po tym, jak zwiastun 2. sezonu serialu "1670" ujrzał światło dzienne, w sieci zawrzało. Wszystko przez jedno zdanie wypowiedziane przez Jana Pawła Adamczewskiego, w tej roli Bartłomiej Topa, będącego głównym bohaterem uniwersum. Właściciel, jak sam mówi, "mniejszej połowy" Adamczychy, ponownie nie stroni od kąśliwych powiedzonek i cytatów, które niekiedy wprawią widzów Netflixa w konsternację.
W opublikowanym przez Netflix zwiastunie 2. sezonu serialu "1670" słyszymy kolejne zabawne powiedzonko bohatera, nawiązujące do popularnego "kto nie ryzykuje, nie pije szampana".
Kto nie ryzykuje, ten nie je ziemniaków
Choć dla wielu widzów był to zabawny moment, nie wszyscy potraktowali to jako żart. W sieci pojawiły się liczne komentarze wskazujące na historyczną nieścisłość.
Internauci oburzeni historycznymi nieścisłościami w serialu "1670"
Według krytyków serialu, w 1670 roku w Polsce nie było jeszcze ziemniaków. Zgodnie z ustaleniami historyków i cytowanymi przez widzów źródłami, ziemniaki trafiły do Polski dopiero po zwycięstwie Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w 1683 roku. Początkowo pełniły rolę rośliny ozdobnej w ogrodach królewskich i dopiero w XVIII wieku zaczęły gościć na stołach szlachty i chłopstwa. Niektórzy komentujący nie kryją oburzenia. Padają konkretne daty i argumenty:
Nie było w Polsce ziemniaków, zanim Sobieski nie przywiózł ich spod Wiednia. 13 lat po wydarzeniach z serialu.
Wiem, że to nie jest serial historyczny, ALE w 1670 nie było jeszcze ziemniaków nad Wisłą. Na bank nie były powszechnie znane ani jadane. Dopiero Sobieski w 1683 roku przywiezie go jako łup zdobyty na Osmanach.
Pojawiły się także głosy zatroskania o to, że młodsza widownia może potraktować serial jako źródło wiedzy historycznej.
Ze wszystkich historii, które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej, a jestem w stanie wyobrazić sobie, że młodzież pobierająca nauki w naszych szkołach, uzna ten film za historyczny
Twórcy "1670" odpowiadają na zarzuty internautów
Twórcy serialu odpowiadają, jasno podkreślając, że "1670” nie jest produkcją historyczną, lecz komediową i satyryczną. Reżyser Maciej Buchwald i scenograf Mirosław Koncewicz podczas wizyty dziennikarzy na planie tłumaczyli, że choć starają się zachować realia epoki w zakresie kostiumów i scenografii, to dla potrzeb humoru są w stanie "odpuścić" niektóre fakty historyczne.
Mamy świadomość, że np. pomidory nie były wówczas powszechnie znane w Polsce. Niemniej tak nam się dowcip z pomidorem podobał, że stwierdziliśmy, że to jest ważniejsze niż prawda historyczna. Podobnie jest ziemniakami. Jakby szerzej weszły bodajże 13 lat później, niż akcja serialu. (…) Nie robimy filmu tak naprawdę historycznego. Bawimy się tą historią, więc staramy się opowiadać wszystko bardzo rzetelnie, ale są takie rzeczy, że naprawdę odpuszczamy
Premiera 2. sezonu "1670" już 17 września, co nas czeka?
Fani nie będą musieli długo czekać. Premiera 2. sezonu serialu "1670" została zaplanowana na 17 września 2025 roku na platformie Netflix. Nowa odsłona, podobnie jak pierwsza, liczyć będzie osiem odcinków. Akcja rozgrywa się latem 1670 roku. Mimo kontrowersji, zainteresowanie serialem nie słabnie. Oczekiwane są kolejne zabawne odniesienia do współczesności, absurdalne sytuacje i barwne dialogi bohaterów, które wciąż stanowią trzon tej komediowej produkcji.
Nowa obsada i zmiany w serialu "1670"
W drugim sezonie widzowie ponownie zobaczą Bartłomieja Topę, Katarzynę Herman, Martynę Byczkowską, Michała Sikorskiego, Kiryła Pietruczuka, Filipa Zarębę, Andrzeja Kłaka i Dobromira Dymeckiego. Do znanych postaci dołączą również Tomasz Schuchardt, który wcielił się w Jana Sobieskiego. Jego obecność z pewnością wywoła niemałe zamieszanie w Adamczychy i wprowadzi nowe konflikty.
Scenografowie i kostiumografowie zadbali, by nowe postacie wpisywały się w estetykę serialu, humorystyczną, ale osadzoną w stylizacjach na XVII wiek. Kostiumografka Katarzyna Lewińska zaznaczyła, że inspiracją była twórczość Jerzego Daniela Schultza, malarza z Gdańska, który oddawał realia epoki z dużą dozą autentyczności, ale również szaleństwa.
Gorsety Zofii są dosłownie odzwierciedleniem tych noszonych dokładnie w 1670 roku.
Plan serialu zlokalizowany jest w skansenie w Kolbuszowej, a cała produkcja odbywa się pod nadzorem konserwatorskim.
Zobacz także: