Zenek Martyniuk zwrócił się do Justyny Steczkowskiej tuż przed Eurowizją. Co powiedział?

Zenek Martyniuk to prawdziwa legenda muzyki disco polo, a jego utwory nieprzerwanie od lat rozbrzmiewają na imprezach i weselach w Polsce. Podobnie jak Justyna Steczkowska, może poszczycić się sporym doświadczeniem na rynku muzycznym. Co zatem miał jej do powiedzenia na kilka dni przed Eurowizją? Sama zainteresowana prędko zareagowała na te słowa.

Zenek Martyniuk kieruje słowa wsparcia do Justyny Steczkowskiej

Zenek Martyniuk zwrócił się do Justyny Steczkowskiej za pośrednictwem Radia Zet z osobistą wiadomością, w której wyraził swoje uznanie i wsparcie przed zbliżającym się występem artystki na Eurowizji 2025. W wiadomości, którą przesłał wokalistce, powiedział:

Cześć Justyna, kłania się Zenek Martyniuk. Życzę powodzenia na Eurowizji. Trzymam za ciebie kciuki. Wszystkiego dobrego

Te słowa tylko pokazują, że również w branży muzycznej, gdzie często pojawia się między gwiazdami rywalizacja, możliwe jest szczere wsparcie.

Reakcja Justyny Steczkowskiej na wiadomość od Zenka Martyniuka

Justyna Steczkowska zareagowała na słowa Zenka Martyniuka z wyraźnym wzruszeniem i wdzięcznością. Wideo z tą wypowiedzią zostało opublikowane na oficjalnym profilu artystki na Instagramie. Opatrzyła je krótkim, ale wymownym: "Dziękuję", do którego dodała serduszko. Przed Justyną Steczkowską naprawdę ważny czas, zatem każde wsparcie i słowa otuchy są pewnie dla niej na wagę złota.

Zobacz także: Klaudia z "Kanapowców" podzieliła się swoim szczęściem. Udało się

Przygotowania Justyny Steczkowskiej do Eurowizji 2025

Justyna Steczkowska intensywnie przygotowuje się do reprezentowania Polski na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji 2025 w Bazylei. Po zwycięstwie w krajowych preselekcjach z utworem „Gaja” rozpoczęła intensywne próby i prace nad spektakularnym występem. Występ Steczkowskiej ma być pełen efektów specjalnych. Artystka planuje unosić się nad sceną na linach, a towarzyszyć jej będzie gigantyczna wizualizacja smoka. Na scenie pojawią się także tancerze, co ma zapewnić dynamiczną choreografię.

Na początku piosenki Justyna zjeżdża na dwóch linach z sufitu, ubrana w czarny kombinezon bardzo podobny do tego, który miała na sobie podczas Polskich Kwalifikacji, ale bez frędzli na ramionach. Jej czterech tancerzy (dwóch mężczyzn i dwie kobiety) ma zupełnie inne stroje - spódnice przypominające zbroje gladiatorów i BARDZO wysokie obcasy. Choreografia jest złożona, więc dajemy 10/10 za siłę mięśni głębokich. Ściana LED zaczyna się od wirujących planet, wody, błyskawic i lawy - jakbyśmy byli świadkami narodzin wszechświata. Na końcu Justyna zostaje uniesiona z powrotem ku niebiosom na tle ziejących ogniem smoków. To jak spotkanie Gry o Tron z Eurowizją - spektakl od początku do końca

Artystka nie ukrywa, że udział w Eurowizji to dla niej ogromne wyzwanie, ale podkreśla swoją determinację i chęć pokazania się z jak najlepszej strony. W wywiadach mówiła o intensywnych przygotowaniach i emocjach towarzyszących temu wydarzeniu. Swój utwór "Gaja" Justyna Steczkowska zaprezentuje już 13 maja podczas półfinału konkursu.

Zobacz także: Tuż przed Eurowizją Blanka nagle zwróciła się do Justyny Steczkowskiej. Od razu otrzymała odpowiedź