Tak Pela świętował urodziny córek. Wbił szpilę Kaczorowskiej

Po głośnym rozstaniu, Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela ograniczają swój kontakt do minimum. Także uroczyste świętowanie urodzin swoich córek postanowili spędzić osobno. Podczas gdy tancerka "Tańca z Gwiazdami" postawiła na imponujące przyjęcie, jej były partner celebrował wyjątkowe wydarzenie w domowym zaciszu. Maciej Pela pokazał jak świętował z córkami ich urodziny, jednocześnie nawiązując do przepychu, jaki wybrała jego była partnerka.

Maciej Pela świętuje urodziny córek

Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska, mimo rozstania, wspólnie wychowują swoje córki, 6-letnią Emilię i 4-letnią Gabrielę, które niedawno obchodziły swoje urodziny. W miniony weekend Agnieszka Kaczorowska wyprawiła córkom wystawne przyjęcie, stawiając na imponującą ściankę do zdjęć oraz ogrom balonów i dekoracji, utrzymanych w tematyce uwielbianej przez dzieci bajki "Koci domek Gabi". Relacja z imprezy była szeroko komentowana przez internautów, którzy nie kryli zachwytów nad przepychem imprezy.

Po harcach w towarzystwie mamy, Emilka i Gabrysia mogły liczyć na kolejne przyjęcie urodzinowe. Jak się jednak okazuje, Maciej Pela zrezygnował z hucznego przyjęcia na rzecz domowego zacisza, gdzie wraz z córkami samodzielnie upiekł im urodzinowy tort.

Tak Maciej Pela celebrował urodziny córek, wbił szpilę Agnieszce Kaczorowskiej

Całość "domówki" Maciej Pela zrelacjonował za pośrednictwem InstaStories. Okazuje się, że samodzielne pieczenia tortu nie było jedyną urodzinową atrakcją. 6-letnia Emilia i 4-letnia Gabriela mogły liczyć również na sensoryczną zabawę, w myśl pedagogicznego podejścia Montessori. Dziewczynki wraz z tatą zajęły się więc pomponikową wyklejanką, a komentarz Macieja Peli nie pozostawił wątpliwości.

Zamiast balonów
- napisał krótko Maciej Pela.

Tak Agnieszka Kaczorowska świętowała urodziny córek

Podejście Macieja Peli niewątpliwie staje w opozycji do tego, jakie do celebrowania urodzin ma jego była partnerka. Agnieszka Kaczorowska z przytupem świętowała wielki dzień swoich dzieci. Na imprezie tuż obok masy balonów, do których nawiązał Maciej Pela, nie zabrakło tatuażowego stanowiska, wyszukanych przekąsek, tortu z topowej cukierni, imponujących dekoracji, w tym ścianki do zdjęć, a także profesjonalnego fotografa.