Najpierw widownia wybuczała reprezentantkę Izraela, a teraz to. Kamera uchwyciła zadziwiające zachowanie prowadzącej Eurowizję
Podczas drugiego półfinału Eurowizji 2025 w Bazylei doszło do zaskakujących sytuacji. Widownia wybuczała reprezentantkę Izraela jednak to nie koniec kontrowersji. Zachowanie prowadzącej konkurs sprawiło, że w sieci zawrzało. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki.

Podczas drugiego półfinału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji 2025, który odbył się w szwajcarskiej Bazylei, doszło do zaskakującej sytuacji na scenie. Sandra Studer, jedna z prowadzących wydarzenie, w pewnym momencie transmisji wyraźnie przesunęła się w stronę współprowadzącej. Ruch ten spowodował, że zasłoniła znajdującą się w tle flagę Palestyny, co natychmiast wywołało lawinę komentarzy w internecie. Widzowie zaczęli spekulować, czy było to przypadkowe zachowanie, czy może celowy gest.
Zaskakujący ruch prowadzącej podczas półfinału Eurowizji
Podczas drugiego półfinału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbywał się w Bazylei w Szwajcarii, doszło do zdarzenia, które natychmiast wywołało poruszenie wśród widzów. Sandra Studer, jedna z prowadzących Eurowizję 2025, niespodziewanie przesunęła się w stronę swojej współprowadzącej. Ten ruch skutkował zasłonięciem flagi Palestyny, która była widoczna w tle transmisji. Moment został szybko wychwycony przez internautów i trafił do sieci. Użytkownicy mediów społecznościowych zaczęli spekulować, czy ruch Studer był przypadkowy, czy też wynikał z instrukcji produkcyjnych.
Reakcje internautów na zachowanie prowadzącej Eurowizję 2025
W sieci pojawiły się liczne komentarze, które sugerują, że Sandra Studer mogła otrzymać sygnał od reżyserów lub operatora kamery, aby przesunąć się i zasłonić flagę Palestyny. Część widzów uznała ten gest za próbę „ocenzurowania” obrazu, inni bronili prowadzącej, wskazując, że mogła nie być świadoma konsekwencji swojego ruchu.
Celowo zasłaniają flagę Palestyny.
Na początku flaga jest oświetlona przez światła sceniczne, a następnie natychmiast zasłonięta.
Pewnie dostała sygnał od kamerzysty, żeby się przesunąć
Wideo z incydentem szybko zyskało popularność i stało się jednym z najczęściej komentowanych momentów tegorocznej Eurowizji. Internauci podzielili się na dwa obozy – jedni potępiali działanie prowadzącej, drudzy uznawali to za drobny i niezamierzony gest.
Prowadząca Eurowizję 2025 poniesie konsekwencje?
Jak dotąd EBU ani sama Sandra Studer nie odnieśli się publicznie do kontrowersyjnej sytuacji. Trudno więc przewidzieć, czy incydent wywoła oficjalne konsekwencje. Możliwe jednak, że zostanie to potraktowane jako lekcja dla organizatorów i uczestników w zakresie komunikacji oraz transparentności działań. Internauci nadal komentują i analizują każdy ruch prowadzącej, co pokazuje, jak duże emocje budzi Eurowizja i jak wrażliwą kwestią stała się symbolika w przestrzeni publicznej, zwłaszcza podczas międzynarodowych wydarzeń transmitowanych na żywo.
Kontrowersje podczas Eurowizji 2025
Eurowizja 2025 odbywająca się w Szwajcarii nie była wolna od symbolicznych gestów, które wywoływały różnorodne reakcje. Obecność flagi Palestyny na widowni w czasie transmisji była już wcześniej tematem dyskusji i wzbudzała kontrowersje. Zdarzenie z Sandrą Studer tylko podgrzało emocje i ponownie skierowało uwagę opinii publicznej na kwestię obecności polityki na Eurowizji. Równie wielkie kontrowersje wywołał występ reprezentantki Izraela na Eurowizji 2025, który spotkał się z gwizdami, buczeniem i krzykami ze strony widowni.
Zobacz także: