"Czara goryczy się przelała". To dlatego Marianna Schreiber upubliczniła liściki z "Królowej przetrwania"
Marianna Schreiber kilka dni temu pokazała na Instagramie liściki wymieniane na planie "Królowej przetrwania", a internauci szybko domyślili się, że mogło chodzić o Agnieszkę Kaczorowską i znajomość nawiązaną przez nią podczas kręcenia show. W sieci wybuchła burza, a nam Schreiber zdradziła, co skłoniło ją do tak kontrowersyjnej publikacji!
Afera wokół korespondencji na planie "Królowej przetrwania" nie cichnie, a wręcz przeciwnie: przybiera na sile. Po tym, jak Marianna Schreiber opublikowała notatki sugerujące, że Agnieszka Kaczorowska mogła nawiązać bliską znajomość z mężczyzną na planie show, fani domagają się wyjaśnień aktorki. Tymczasem Schreiber wyjawiła w rozmowie z nami, dlaczego zdecydowała się na tak radykalny krok, jakim była publikacja notatek koleżanek z planu.
Marianna Schreiber o liścikach z "Królowej przetrwania"
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela rozstali się w październiku ubiegłego roku, jednak nikt nie spodziewał się, że kontrowersje wokół tej relacji ujrzą światło dzienne dopiero kilka miesięcy później. Tymczasem dopiero na początku lutego Marianna Schreiber opublikowała korespondencję sugerującą, że Kaczorowska mogła nawiązać romans na planie "Królowej przetrwania". Fani programu zachodzili w głowę, dlaczego te fakty dopiero teraz wychodzą na jaw.
Jak się okazuje, Marianna Schreiber miała swoje powody, by tak się zachować, a przyczynkiem do kontrowersyjnej publikacji było... wsparcie Kaczorowskiej dla Macieja Kurzajewskiego, który jest w konflikcie z byłą żoną, Pauliną Smaszcz:
Długo się zastanawiałam nad tym i taka czara goryczy się przelała, gdy zobaczyłam ten komentarz pod postem pana (Macieja - przyp. red.) Kurzajewskiego i to wszystko we mnie odżyło. To całe poniżanie w programie mojej osoby i to wszystko, co tam przeżyłam i dalsze naskakiwanie na mnie
Marianna Schreiber podkreśliła jednak w rozmowie z nami, że nie wskazała bezpośrednio personaliów zaangażowanych w sprawę, jednak - jej zdaniem - same zainteresowane poniekąd przyznały się do "winy", a przynajmniej nie zaprzeczyły takiemu obrotowi wydarzeń:
Nigdzie nie wymieniałam personaliów, imienia i nazwiska, absolutnie nie wskazywałam - widzowie całą resztę połączyli. Jedna z zainteresowanych sama się przyznała, obydwie nie powiedziały, że to jest nieprawdziwe
Agnieszka Kaczorowska wsparła Macieja Kurzajewskiego i usunęła komentarz
Wyznania Pauliny Smaszcz w programie "Królowa przetrwania" wprawiły widzów i branżę w osłupienie. Jej słowa, w których oskarżała byłego męża Macieja Kurzajewskiego i ich starszego syna o wyśmiewanie jej stanu zdrowia, wywołały burzę w mediach społecznościowych. W odpowiedzi na wystąpienie Smaszcz, Maciej Kurzajewski poczuł się zmuszony do wydania oficjalnego oświadczenia. Prezenter poinformował, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się postępowanie o naruszenie jego dóbr osobistych przeciwko byłej żonie. Oświadczenie spotkało się z szerokim odzewem wśród przyjaciół z branży i fanów, którzy wyrazili poparcie dla prezentera.
Słowa wsparcia dla Kurzajewskiego pojawiły się również ze strony Agnieszki Kaczorowskiej. Aktorka okazała Kurzajewskiemu wsparcie, umieszczając na Instagramie symboliczny emotikon klaszczących dłoni pod oświadczeniem prezentera. Niedługo później jednak usunęła komentarz, który - jak przyznała sama Schreiber okazał się "punktem zapalnym" ku publikacji notatek.
Co jeszcze na ten temat ujawniła nam Marianna Schreiber? Zobaczcie całą rozmowę poniżej.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska nie czyta komentarzy na swój temat. Ma ważny powód