Reklama

Małgorzata z 7. edycji "Sanatorium miłości" od 40 lat mieszka we Włoszech, jednak po miłość przyjechała aż do Mikołajek. Czy fakt, że uczestniczka show mieszka daleko od swojej ojczyzny zupełnie przekreśli jej szanse na związek? Niestety, na randce z Markiem pojawił się zgrzyt, który może zaważyć na losach tej znajomości. Co się wydarzyło i czy naprawdę wszystko już stracone? Zobaczcie sami.

Reklama

Małgosia z "Sanatorium miłości" zaprosiła na randkę Marka

W "Sanatorium miłości", oprócz wspólnych aktywności i rozmów ma miejsce szczególne wydarzenie, które waży losy uczestników show. Chodzi o przyznanie tytułu kuracjusza lub kuracjuszki odcinka, a więc osoby, która cieszy się największą sympatią wśród bohaterów show. Ostatnio była to Ela, która zaprosiła na randkę Bogdana. W trzecim odcinku stało się jasne, że to Małgorzatę polubiło wielu uczestników i otrzymała ona przywilej wyboru partnera na randkę. Zdecydowała, że będzie to Marek, który niezwykle emocjonalnie zareagował na taki obrót spraw.

Wybrałam Marka, bo wiem, że mu się podobam
- przyznała Małgosia.

Widząc łzy w oczach Marka, Małgosia uspokoiła go:

Spokojnie, Marek, to nie są oświadczyny, to nie jest ślub...

Wszystko wskazywało zatem na to, że spotkanie z tak wrażliwym mężczyzną będzie można zaliczyć do udanych...

Randka Małgosi i Marka w "Sanatorium miłości"
Randka Małgosi i Marka w "Sanatorium miłości" fot. kadr "Sanatorium miłości"

Zobacz także: Elżbieta z "Sanatorium miłości" w "Jeden z dziesięciu". Prawda wyszła na jaw

Samopoczucie Małgosi z "Sanatorium miłości" pokrzyżowało randkowe plany. Dalej nie było lepiej

Choć wszystko zapowiadało się pozytywnie, już na początku spotkania Małgosi i Marka doszło do drobnego zgrzytu - nic nie zwiastowało jednak tego, jak rozwinie się randka. Ze względu na samopoczucie uczestniczki, para nie mogła spędzić czas aktywnie i postawiła po prostu na rozmowę. Małgosia od razu przeszła do rzeczy:

Marku, może byśmy porozmawiali o nas? Twoja reakcja była niesamowita. Zobaczyłam te łzy w oczach i poczułam się fatalnie. Pomyślałam: może coś źle zrobiłam?
- mówiła Małgosia.

Gdy Małgosia zapytała Marka o ... formę relacji, która go interesuje, zrobiło się niezręcznie. Jak przyznał Marek, nie planuje wchodzić w związek na odległość, co - w kontekście faktu, że Gosia mieszka obecnie we Włoszech, może być nie lada wyzwaniem...

Ja (związku - przyp. red.) na odległość czy na telefon to sobie nie wyobrażam
- skwitował Marek.

Małgosia nie dawała jednak za wygraną:

Czyli w momencie kiedy ja mieszkam (we Włoszech - przyp. red.), nie ma problemu i Ty przeprowadzasz się?
- zapytała prosto z mostu Gosia.

Po dość nerwowej wymianie zdań, nieco zirytowana Małgosia postanowiła skwitować dyskusję: "Porozmawiamy o tym innym razem". Myślicie, że po kategorycznej odmowie przeprowadzki przez Marka para ma jeszcze szansę?

Reklama

Zobacz także: Edmund i Anna z "Sanatorium miłości" będą razem? Już mowa o weselu

Randka Małgosi i Marka w "Sanatorium miłości"
Randka Małgosi i Marka w "Sanatorium miłości" fot. kadr "Sanatorium miłości"
Reklama
Reklama
Reklama