Reklama

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" stał się szansą dla wielu osób na odnalezienie drugiej połówki w dość nieoczywisty sposób. Kornelia oraz Marek są dowodem na to, że miesiąc eksperymentu wystarczy, by zbudować szczęśliwy związek. W rozmowie z naszą reporterką opowiedzieli o swoim wspólnym życiu, a także wrócili pamięcią do dnia ślubu w show. A co mieli do powiedzenia w temacie ślubu kościelnego, na który zdecydowali się we wrześniu 2024 roku?

Reklama

Kornelia i Marek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradzają prawdę o ślubie kościelnym

Marek i Kornelia poznali się w 9. edycji "ŚOPW". Gdy tylko spojrzeli na siebie po raz pierwszy, dało się zauważyć, że są zadowoleni z doboru partnera. Oboje podczas eksperymentu dokładali wszelkich starań, by poznać się możliwie jak najlepiej. Dzięki temu stawali się sobie coraz bliżsi, a w finale oboje zadecydowali o pozostaniu w małżeństwie.

Z czasem Kornelia i Marek postanowili wziąć również ślub kościelny. Ceremonia odbyła się we wrześniu ubiegłego roku i, jak się okazało, zorganizowali ją w zaledwie 3 miesiące. Decyzja o ceremonii w kościele zapadła dość niespodziewanie, bo podczas obiadu. Kornelia z dumą przyznała, że w raptem tydzień udało im się zarezerwować najważniejsze rzeczy.

Jak była już data ślubu w kościele zarezerwowana, to w tydzień zarezerwowaliśmy salę, fotografa, kamerzystę, makijażystkę i zaproszenia. (...) Sami niedowierzaliśmy do końca

Marek przyznał, że szybka organizacja ślubu zaskoczyła nie tylko ich samych, ale i ich najbliższych. Dlaczego jednak tak bardzo zależało im na przysiędze przed Bogiem? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać!

Kornelia i Marek ze Ślubu od pierwszego wejrzenia
MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama

Zobacz także: Kornelia i Marek ze "ŚOPW" nie zamierzają tego ukrywać. Powiedzieli prawdę o ekspertkach i całej produkcji

Reklama
Reklama
Reklama