Reklama

Program "Sanatorium miłości" już od kilku lat przyciąga widzów przed telewizory. Już w niedzielę 2 marca wystartuje kolejna, siódma edycja randkowego show dla seniorów. W programie pojawi się m.in. Gosia, która od blisko czterdziestu lat mieszka we Włoszech. Uczestniczka programu TVP pojawiła się ostatnio na prezentacji wiosennej ramówki stacji i właśnie wtedy opowiedziała nam o swojej historii. Gosia przeżyła naprawdę trudne chwile.

Reklama

Gosia z "Sanatorium miłości" otworzyła się przed kamerą

W najnowszej edycji "Sanatorium miłości" pojawi się sześć samotnych kobiet i sześciu samotnych mężczyzn. Ostatnio produkcja programu pokazała wizytówki uczestników wśród których znalazła się Gosia. Gosia od czterech dekad mieszka w Toskanii we Włoszech. Teraz uczestniczka programu TVP zdradziła nam, dlaczego zgłosiła się do "Sanatorium miłości". Okazuje się, że namówiła ją do tego koleżanka, która pomogła jej w trudnym czasie po śmierci męża.

Pomysł się wziął od mojej przyjaciółki. Po śmierci mojego męża, trzy lata temu - on był chory, przez dwadzieścia lat opiekowałam się nim bo miał Alzheimera i Parkinsona - mój świat był całkowicie zamknięty, ja funkcjonowałam tylko i wyłącznie na bazie potrzeb mojego męża i moich dzieci. On umiera i ja nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Zawsze byłam osobą szaloną, kochającą życie, ale musiałam to wszystko przyciszyć, wyzerować się żebym mogła iść do przodu. W momencie kiedy jego już nie było ja mówię ''właściwie to po co ja mam żyć, ja nie wiem, co mam ze sobą zrobić''. Mam przyjaciół w Polsce i moja przyjaciółka mi zaproponowała ''Gosiu jest fajny program, to jest dobre dla ciebie''
wyznała Gosia z ''Sanatorium miłości''.

Gosia nie ukrywa, że miała obawy przed hejtem, ale ostatecznie wysłała swoje zgłoszenie do programu. Co więcej, okazuje się, że rok temu również próbowała dostać się do "Sanatorium miłości"!

Posłuchajcie, co powiedziała nam Gosia z "Sanatorium miłości". Z perspektywy czasu żałuje udziału w programie TVP?

Reklama

Zobacz także: Śmierć Wiesi z "Sanatorium miłości" była dla Marty Manowskiej wstrząsem. Żałuje jednego

Gosia z Sanatorium miłości 7
Facebook Sanatorium miłości TVP
Reklama
Reklama
Reklama