Agnieszka Woźniak-Starak nie wytrzymała po tym, co stało się w "Mam Talent". Teraz się tłumaczy
Ostatnio Agnieszka Woźniak-Starak wywołała niemałe zamieszanie swoimi słowami o "Mam Talent", w którym przecież jest prowadzącą. W rozmowie z nami odniosła się do tej sytuacji i wyjawiła, jak cała sprawa się zakończyła.
Agnieszka Woźniak-Starak jest jedną z topowych polskich prezenterek, którą widzowie kojarzą głównie z TVN-u. Przez kilka lat występowała w "Dzień Dobry TVN", a wiosną 2024 roku po raz pierwszy współprowadziła "Mam Talent". Za chwilę ruszy kolejna edycja, w której znów ją zobaczymy. Niedawno jednak 46-latka obwieściła, że odcina się od promocji programu. Dlaczego to zrobiła? Jedna rzecz doprowadziła ją do furii.
Agnieszka Woźniak-Starak przerywa milczenie ws. "Mam Talent"
Już 1 marca o godzinie 19:30 na antenie TVN widzowie zobaczą pierwszy odcinek nowej edycji "Mam Talent". Za stołem jurorskim ponownie zobaczymy: Agnieszkę Chylińską, Marcina Prokopa i Julię Wieniawę. W roli prowadzących z kolei wystąpią: Jan Pirowski i Agnieszka Woźniak-Starak. Niedawno prezenterka wywołała nie lada poruszenie w mediach, odcinając się od promocji programu! Wszystko przez jednego z uczestników, który przyszedł na casting z małpą.
Teraz w rozmowie z naszą reporterką, znana ze swojego zamiłowania do zwierząt 46-latka, odniosła się do tego tematu. Jak podkreśliła, nie odsunęła się od całego formatu, a jedynie od wykorzystywania w nim zwierząt. Te są szczególnie bliskie jej sercu, dlatego dała jasno do zrozumienia, że zawsze będzie stawać w ich obronie.
Jestem wierna temu, w co wierzę i czego bronię, a zwierzęta są u mnie na pierwszym miejscu. (...) Zawsze mówię, co myślę. (...) Już na planie protestowałam przeciwko takiemu występowi. (...) W pewnych sytuacjach jestem bezkompromisowa
Okazało się, że Agnieszka Woźniak-Starak skontaktowała się nawet z produkcją. Jak finalnie sytuacja się zakończyła? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać.

Zobacz także: Szelągowska o zmianach w "MasterChef Nastolatki". Nagle przerwała wywiad