Reklama

Podczas pierwszego półfinału programu „Mam talent!” emitowanego na antenie TVN, 12-letni Krystian Leśnik zachwycił jurorów swoim występem wokalnym. Młody artysta nie tylko zdobył uznanie publiczności, ale również otrzymał Platynowy Przycisk, który zagwarantował mu miejsce w finale. Jurorzy byli jednomyślni co do jego wyjątkowego talentu i emocjonalnej interpretacji utworu. Występ Krystiana natychmiast wywołał poruszenie wśród widzów, a jego przejście do finału było jednym z najbardziej komentowanych momentów odcinka.

Reklama

Iluzjonista Arymen przeszedł do finału „Mam talent!”

Dawid Świstek, występujący pod pseudonimem Arymen, oczarował publiczność swoimi umiejętnościami iluzjonistycznymi. To właśnie widzowie, oddając głosy, zdecydowali, że to Arymen powinien znaleźć się w finale. Jego pokaz był pełen napięcia, precyzji i zaskoczeń, co sprawiło, że zdobył największą liczbę głosów wśród telewidzów. Ten wybór również wzbudził żywe reakcje w mediach społecznościowych – część internautów była zachwycona jego awansem, inni wyrażali zdziwienie, że to nie inny uczestnik zdobył ich uznanie.

Zespół Idol Clan przeszedł do finału „Mam talent!” po emocjonującej dogrywce

Trzecim finalistą odcinka został zespół taneczny Idol Clan. Ich awans był efektem emocjonującej dogrywki z zespołem Slay. Jury, po krótkiej naradzie, zadecydowało, że to właśnie Idol Clan zasługuje na miejsce w finale. Tancerze wykazali się niesamowitą precyzją i energią, a ich choreografia porwała publiczność. Mimo że werdykt wzbudził kontrowersje, wielu widzów uznało, że Idol Clan zasłużył na swoją szansę w wielkim finale.

Widzowie są podzieleni po wyłonieniu pierwszych finalistów „Mam talent!”

Decyzje zarówno jury, jak i widzów, nie pozostały bez echa wśród fanów programu. W mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki komentarzy, w których internauci dzielili się swoimi opiniami na temat wyborów. Jedni wyrażali pełne poparcie dla finalistów, inni z kolei byli rozczarowani, że ich faworyci nie przeszli dalej. Szczególne kontrowersje wzbudził wybór Arymena, który – mimo efektownego występu – miał silną konkurencję. Emocje wokół odcinka pokazują, że „Mam talent!” wciąż potrafi angażować publiczność i wzbudzać gorące dyskusje.

Nie rozumiem, czemu akurat on przeszedł, bez urazy, ale występ był dla mnie, delikatnie mówiąc, nudny i nie zrobił efektu wow.
Slay o wiele lepszy niż one.
Byłam za tym drugim zespołem, mi bardziej przypadł do gustu, ale gratuluje serdecznie.
To było nudne.
Reklama

Zobacz także: Rewolucja w „Mam talent!”. Właśnie ogłoszono, a jednak to prawda

Reklama
Reklama
Reklama