Reklama

Klaudia i Valentyn, para znana z 9. edycji programu „Rolnik szuka żony”, powiedzieli sobie sakramentalne „tak” w wyjątkowy sposób. Ceremonia ślubna odbyła się 10 sierpnia 2025 roku, nie w tradycyjnym kościele katolickim, lecz w malowniczej, zabytkowej cerkwi prawosławnej na Podlasiu. Uroczystość przyciągnęła wielu gości, w tym rodzinę, przyjaciół, uczestników programu oraz prowadzącą – Martę Manowską. Decyzja o wyborze obrządku prawosławnego była dla Klaudii i Valentyna naturalna. Para postanowiła pielęgnować tradycję, która jest mocno zakorzeniona na Podlasiu. Świątynia, w której odbyła się ceremonia, wypełniła się emocjami, wzruszeniem i symboliką.

Reklama

Tradycja prawosławna: złote korony i rola „starszych”

Najbardziej zaskakującym momentem uroczystości były złote korony, trzymane nad głowami nowożeńców. W tradycji prawosławnej symbolizują one królewską godność małżonków i są nieodłącznym elementem ceremonii zaślubin. Osoby trzymające korony nie są określane mianem świadków – jak w kościele katolickim – lecz „starszych”. Ich rola jest wyjątkowym wyróżnieniem, pełnym szacunku i symboliki. Jak tłumaczyła wcześniej Klaudia, będąc gościem w programie „Pytanie na śniadanie”, starsi odgrywają ważną funkcję w prawosławnych ślubach i są odpowiedzialni za duchowe wsparcie pary młodej.

W cerkwi prawosławnej będą trzymane korony nad nami przez naszych… w kościele się nazywa świadków, a u nas to są starsi
– mówiła Klaudia.

Od listu w programie po ołtarz – historia miłości Klaudii i Valentyna

Ich miłość zaczęła się od listu wysłanego do programu „Rolnik szuka żony”. Już od pierwszego spotkania między Klaudią i Valentynem zaiskrzyło. Pomimo dzielącej ich odległości i różnic kulturowych, nie dali się zniechęcić. Po emisji finałowego odcinka parze udało się zachować prywatność, pokazując fanom tylko wybrane momenty z życia.

W świątecznym wydaniu programu w 2023 roku ogłosili zaręczyny, co wywołało falę entuzjazmu i zdementowało wcześniejsze plotki o kryzysie. Klaudia zapewniała wtedy: „Tradycyjnie po prostu – ślub i wesele”. Wybór prawosławnej ceremonii był więc nie tylko aktem duchowym, lecz także manifestacją ich tożsamości i szacunku wobec tradycji, która dla wielu osób z regionu Podlasia jest codziennością.

Goście, emocje i konfetti – co działo się po ceremonii?

Po zakończeniu uroczystości nowożeńcy opuścili cerkiew wśród burzy braw, kwiatowych płatków i konfetti. Emocje sięgały zenitu – na twarzach Klaudii i Valentyna malowała się czysta radość i wzruszenie.

Ceremonia odbyła się w wyjątkowej atmosferze – starych murach cerkwi, blasku świec i magicznym klimacie sierpniowego popołudnia. Dla pary była to nie tylko kulminacja wspólnej drogi rozpoczętej w telewizyjnym show, ale także początek nowego etapu życia.

Marta Manowska na ślubie – gwiazda „Rolnika” znów olśniła

Wśród zaproszonych gości nie zabrakło Marty Manowskiej, która prowadziła edycję programu, w której poznali się Klaudia i Valentyn. Dziennikarka pojawiła się na uroczystości w wyjątkowej stylizacji, która przyciągnęła uwagę gości. To nie był pierwszy ślub tego tygodnia, w którym uczestniczyła, ale jak przyznała – każdy z nich wzrusza ją na nowo.

Jej obecność podkreśliła nie tylko medialny charakter wydarzenia, ale również głęboką więź, jaką prowadząca nawiązała z uczestnikami programu. Manowska nie kryła emocji, a jej obecność była dla nowożeńców wielkim wyróżnieniem.

Reklama

Klaudia i Valentyn
InstagramKlaudia
Reklama
Reklama
Reklama