Reklama

Albert Lorenz, znany jako "Brudny", to popularny uczestnik programów "Ninja Warrior Polska" oraz "Ninja vs Ninja". Jego widowiskowe występy na torze przeszkód przyciągały uwagę widzów, a jego forma i determinacja były inspiracją dla wielu fanów sportu. Na co dzień Lorenz pracuje jako trener personalny i aktywnie dzieli się swoją pasją do sportu z innymi. Niestety, podczas jednego z odcinków "Ninja vs Ninja" sportowiec uległ poważnemu wypadkowi. 23 lipca 2025 roku Albert "Brudny" Lorenz złamał odcinek lędźwiowy kręgosłupa na planie programu hitowego show Polsatu. Teraz przekazał nowe wieści w sprawie swojego stanu zdrowia.

Reklama

Złamał kręgosłup na planie "Ninja vs Ninja", teraz czeka go kolejna operacja

Do tragedii doszło podczas realizacji jednego z odcinków nowej edycji programu "Ninja Warrior Polska". W lipcu Albert Lorenz, biorąc udział w nagraniach, doznał poważnego urazu kręgosłupa. Jak sam relacjonuje, wystarczył jeden moment nieuwagi. Albert Lorenz złamał kręgosłup na planie "Ninja vs ninja", co zakończyło jego udział w rywalizacji i spowodowało konieczność natychmiastowej interwencji lekarskiej.

Pewnego dnia wszystko runęło. Dosłownie. Jeden ruch. Jeden moment. Usłyszałem ten dźwięk, ale nie chciałem w niego wierzyć. Pierwsza myśl - kręgosłup. Każdy z kręgów trzyma ciężar nie tylko ciała, ale i życia
- opisał Albert Lorenz dramatyczne chwile po wypadku.

Teraz sportowiec przekazał nowe wieści w sprawie. 10 lipca Albert Lorenz za pośrednictwem InstaStories wyznał, że przed nim jeszcze długie leczenie. Przed sportowcem niebawem kolejna operacja.

Szwy wyciągnięte... Szkoda tylko, że za kilka miesięcy znów trzeba będzie kroić to samo miejsce
- wyznał.

Szokujące słowa Alberta Lorenza z "Ninja vs ninja": "Milimetr od życia na wózku"

Albert Lorenz podzielił się szokującym wyznaniem, które poruszyło jego fanów. Jak relacjonował, lekarze byli zaskoczeni, że nie doszło do całkowitego paraliżu. Jak wyznał uczestnik "Ninja vs ninja" milimetry dzieliły go od życia na wózku.

Dosłownie milimetr dzielił mnie od tego, by już nigdy nie stanąć na nogi. Od życia na wózku. Od momentu, w którym nie mógłbym już podnieść swojego dziecka, pobiec za nim, wziąć go za rękę
- przyznał sportowiec.

Ten dramatyczny opis pokazuje, jak niewiele brakowało, by Albert utracił możliwość samodzielnego poruszania się. Lekarze podkreślili, że miał ogromne szczęście, że nie doszło do poważniejszego uszkodzenia rdzenia kręgowego.

Rehabilitacja i operacja: walka o powrót do zdrowia

Po wypadku Albert Lorenz przeszedł operację kręgosłupa. Na opublikowanym zdjęciu na jego InstaStories widać jego plecy ze świeżymi śladami pooperacyjnymi. Jak sam przyznaje, proces powrotu do zdrowia będzie długi i wymagający. Lorenz nie ukrywa, że czeka go żmudna rehabilitacja, by odzyskać pełną sprawność fizyczną. Mimo trudnej sytuacji podkreśla, że nie może się poddać.

Lekarze nie owijali w bawełnę: ''Masz szczęście, że żyjesz. Masz ogromne szczęście, że czujesz nogi i ręce''
- relacjonował.

Wsparcie rodziny i fanów. Tak Albert Lorenz radzi sobie po kontuzji

Albert Lorenz, jako trener personalny i ojciec, czuje się odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale również za swoich bliskich i podopiecznych. W emocjonalnych wpisach w mediach społecznościowych podkreśla, jak ważne jest dla niego wsparcie, jakie otrzymuje od rodziny, przyjaciół i fanów.

Moje dzieci patrzą. Moi podopieczni. Moja rodzina i bliscy. Oni widzą nie tylko to, jak walczę na torze, ale jak walczę, gdy wszystko się wali
- wyznał.

Fani Alberta Lorenza zareagowali na jego relacje falą wsparcia i pozytywnych komentarzy. Jego historia poruszyła wiele osób i przypomniała, jak kruche potrafi być zdrowie, nawet u najsilniejszych. Dramatyczny wypadek pokazuje, że w sportach ekstremalnych granica między sukcesem a tragedią jest niezwykle cienka.

Zobacz także:

Reklama

Uczestnik "Ninja vs Ninja" złamał kręgosłup na planie show. Jego żona pokazała poruszający kadr ze szpitala

Złamał kręgosłup na planie "Ninja vs Ninja", teraz czeka go kolejna operacja
Złamał kręgosłup na planie "Ninja vs Ninja", teraz czeka go kolejna operacja, Fot.: Instagram @albert_brudny_lorenz
Reklama
Reklama
Reklama