Zdzisław z "Sanatorium miłości" aż dwa razy dostał kosza! Tego nikt się nie spodziewał
Zdzisław w 9. odcinku "Sanatorium miłości" dowiedział się, że odbędzie się wielki bal, na który można zaprosić partnerkę. Po przemyśleniu sprawy uczestnik ruszył do działania i od razu zdradził, kogo widziałby u swojego boku. Niestety sprawy nie potoczyły się po jego myśli.

Zdzisław, uczestnik 7. edycji "Sanatorium miłości" w 9. odcinku programu dowiedział się, że czeka ich bal, a przed nimi trudne zadanie, bo muszą zaprosić na niego partnerkę. Problemu z tym faktem nie miał Stanley, który zdecydował się przygotować dla Uli prawdziwą niespodziankę, a ich rozmowa zakończyła się romantycznym tańcem i wyznaniem miłości. Tymczasem Zdzisław tego dnia nie miał szczęścia! Uczestnik 7. edycji "Sanatorium miłości" zaprosił aż dwie uczestniczki na bal, ale nie takiej odpowiedzi się spodziewał!
Zdzisław z "Sanatorium miłości" zaprosił na bal Annę. Co zrobiła uczestniczka?
Zdzisław to emerytowany kierownik produkcji z Gryfina, pasjonat tenisa stołowego, wędkarstwa i grzybobrania. Po ponad 40 latach spędzonych z żoną, której śmierć dwa lata temu była dla niego ogromnym ciosem, postanowił wziąć udział w programie, by ponownie otworzyć się na ludzi i miłość. W trakcie "Sanatorium miłości" Zdzisław zbliżył się do Anny, z którą spędził romantyczną randkę. Choć ich relacja była pełna emocji to właśnie z Anną chciał się wybrać na bal:
Mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie iść z inną osobą, jak nie z Anią. Jeżeli by się wydarzyło inaczej, to poszedłbym, bo nie wypada nie iść, ale ten bal nie byłby dla mnie przyjemny.
Zdzisław nie ukrywał, że wchodząc do pokoju Ani zastanie tam Stanisława, który zaledwie chwilę wcześniej zaprosił ją na bal. Uczestnik nie zrezygnował ze swojego planu i podarował Annie pudełko czekoladek i zapytał, czy to z nim pójdzie na bal. Uczestniczka zdecydowała, że to los za nią wybierze i kandydat, który wylosuje serce z jej dłoni pójdzie z nią na bal. Okazało się, że udało się to Stanisławowi, a Zdzisław nie krył smutku po całej sytuacji.
Ja walczę sama ze sobą. Owszem przyjaźnię się ze Zdzisławem, ale to Stanisław mnie pierwszy poprosił

Zdzisław z "Sanatorium miłości" po raz drugi dostał kosza
Zdzisław z "Sanatorium miłości" postawił wszystko na jedną kartę i zaprosił Danutę. Niestety szybko okazało się, że uczestniczka była już umówiona z Adamem i to właśnie na niego czekała, gdy w jej pokoju pojawił się Zdzisław i zaskoczył ją zaproszeniem. A tymczasem do pokoju zapukał Adam...
Przyznam, że Zdzinio Cię uprzedził. Przyszedł zaprosić mnie na bal, no ale odmówiłam mu ze względu, że wcześniej rozmawialiśmy. Zresztą jesteś zainteresowany moją osobą.
Zdzisław, który już po raz drugi usłyszał odmowę w końcu zdecydował z kim ostatecznie pójdzie na bal:
Trzeba z jakąś kobietą pójść na ten bal i zastanowiłem się, że wiem, z kim pójdę i tą kobietą będzie Grażynka
Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?

Zobacz także:
- Bogdan z "Sanatorium miłości" powiedział prawdę o sobie. Nie chciał tego dłużej ukrywać
- Gerard z "Sanatorium miłości" usłyszał druzgocącą diagnozę. Razem z Iwoną opowiedzieli o walce z chorobą
