Zaskakujące sceny w "Rolniku". Po spotkaniu z Rolandem kandydatki zalały się łzami. Wiemy, co się stało
Za nami kolejny odcinek "Rolnik szuka żony", w którym poznaliśmy kandydatki walczące o serce rolników. Roland nie ukrywał, że kobiety, które przyjechały na spotkanie, zrobiły na nim ogromne wrażenie, jednak niektóre z nich po randce z przystojnym rolnikiem... nie mogły powstrzymać łez. Co się stało?

Roland, 37-letni uczestnik programu "Rolnik szuka żony", prowadzi wraz z rodzicami ekologiczne gospodarstwo położone niedaleko Łodzi. Uprawiają tam różne warzywa – m.in. paprykę, kapustę, fasolę czy kalafiora. Choć studiował w Warszawie, szybko zrozumiał, że życie w dużym mieście nie jest dla niego i po zakończeniu nauki postanowił wrócić na wieś.
Młody rolnik zgłosił się do programu, by poznać partnerkę, która będzie gotowa zamieszkać na wsi i stworzyć rodzinę. Najbardziej widzi się u boku osoby spokojnej i rozsądnej, a jednocześnie pewnej siebie, z humorem i odrobiną szaleństwa.
Czy właśnie taką kandydatkę znajdzie w programie? Dziś już wiadomo, że Roland będzie miał naprawdę trudny orzech do zgryzienia, bo po pierwszych spotkaniach wiele dziewczyn zrobiło na nim wrażenie. Dlaczego zatem polały się też łzy?
Pierwsze łzy w "Rolnik szuka żony 12". Kandydatki płakały po spotkaniu z Rolandem
Przystojny i sympatyczny Roland bardzo spodobał się przybyłym na spotkanie z nim dziewczynom. Niektóre były nawet bardzo nim onieśmielone, jak 22-letnia Ania z Bytomia. Dziewczyna czuła się nieco speszona podczas randki i ciężko było jej nawet się wysłowić. Potem przed kamerami przyznała, czym dokładnie to było spowodowane. Nie mogła przy tym powstrzymać łez.
Wzbudziło już się we mnie takie uczucie zauroczenia, że ,,wow''. Takie uczucie, że szkoda, jakby nie wyszło po prostu.
Z kolei 29-letnia Emilia ze Szczecina na spotkanie z Rolandem weszła pewna siebie i szczęśliwa. Nie brakowało czułego przywitania, a nawet... prezentów. Emilka przywiozła rolnikowi laurkę oraz... zabawkową świnkę "Krysię". Podczas randki z Rolandem wprost przyznała:
Byłoby miło spróbować i dać sobie szansę w tym wszystkim. No przystojny chłopak jesteś
Energia i bezpośredniość Emilii chyba nieco speszyły Rolanda, a z kolei sama kandydatka po spotkaniu z nim przyznała wprost:
Czuję się onieśmielona i troszkę wzruszona. Ja mu mogę dać moje serce. Tylko i aż tyle. A czy je weźmie, to wiadomo, to zobaczymy.
"Rolnik szuka żony": Roland o swoich kandydatkach: "Tu nie ma łatwego wyboru"
Po spotkaniach ze wszystkimi kandydatkami Roland nie ukrywał, że ma "zamęt w głowie". Wiele dziewczyn zrobiło na nim ogromne wrażenie, między innymi Angela, Katarzyna, czy Karolina. Przed kamerami przyznał wprost:
Mam zamęt w głowie. Dobry zamęt. No tu nie ma łatwego wyboru. Każda dziewczyna jest tutaj wyjątkowa
Jak myślicie? Które dziewczyny Roland zaprosi na swoje gospodarstwo?




Zobacz także: