Reklama

Wiktoria z pewnością była jedną z najbarwniejszych uczestniczek 4. edycji "Hotelu Paradise". Uczestniczka show nie gryzła się w język w programie przez co, spotkała się z wielkim hejtem. Z czasem Oha zrozumiała swoje błędy, a następnie przeprosiła i nie ukrywała, że jej zachowanie często wynikało z jej kompleksów. Od tego czasu minęło już kilka lat, a uczestniczka show jest zupełnie nie do poznania. Zobacz, jak dzisiaj wygląda.

Reklama

Wiktoria "Oha' z "Hotelu Paradise" przeszła ogromną metamorfozę

Po zakończeniu udziału w 4. edycji programu "Hotel Paradise" Wiktoria znana jako "Oha" zdecydowała się na znaczącą metamorfozę. Po udziale w popularnym show poddała się zabiegom medycyny estetycznej, w tym liposukcji oraz brazylijskiemu liftingowi pośladków (BBL). Oha podkreślała, że czuje się świetnie po tych zmianach i nie odczuwa bólu ani dyskomfortu. Ponadto uczestniczka show eksperymentowała z kolorem włosów. Na końcu artykułu znajdziecie obecne zdjęcia Ohy z "Hotelu Paradise".

Wiktoria "Oha" w 4. edycji "Hotelu Paradise"

Wiktoria Ohanyan, znana również jako "Oha", była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek czwartej edycji "Hotel Paradise". Jej pojawienie się w programie wywołało spore zamieszanie – szybko nawiązała relacje z innymi uczestnikami, co doprowadziło do przetasowań w dotychczasowych parach. Jednym z głośniejszych momentów był jej wybór Miłosza na randkę, co miało wpływ na jego wcześniejszą relację z Wiktorią Gąsior. Oha wyróżniała się swoją bezpośredniością, pewnością siebie i emocjonalnością, co czyniło ją postacią budzącą skrajne emocje wśród widzów.

Wiktoria "Oha" musiała zmierzyć się z ogromnym hejtem po "Hotelu Paradise"

​Po zakończeniu udziału w czwartej edycji "Hotelu Paradise" Wiktoria Ohanyan musiała zmierzyć się z falą hejtu ze strony widzów. Krytyka dotyczyła głównie jej zachowania wobec Wiktorii Gąsior, które zostało uznane za złośliwe i wulgarne. W odpowiedzi na negatywne komentarze Oha publicznie przeprosiła za swoje postępowanie, tłumacząc, że wynikało ono z jej własnych kompleksów i zazdrości. ​

Chodzi o to, że otoczyłam się skorupą, która nie pokazuje wrażliwej dziewczyny. Dochodząc do ''Hotelu'', myślałam, że poradzę sobie z tym wszystkim, ale kiedy odczuwałam to wszystko na własnej skórze i kiedy musiałam walczyć, żeby zostać, to ta walka mnie zniszczyła. Dopadły mnie kompleksy i zazdrość mimo tego, że sądziłam, że jestem już na to odporna... Mimo wszystko dopadały mnie te myśli, że może jestem niewystarczająca
– wspominała Oha po udziale w show.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama