To stanie się po raz pierwszy w historii "The Voice of Poland". Produkcja właśnie potwierdziła
"The Voice of Poland" wchodzi w decydującą fazę - przed nami półfinał programu, a produkcja właśnie ujawniła, co wydarzy się po raz pierwszy w historii show. Tego po prostu nie można przegapić. Już w najbliższą sobotę widzów czekają ogromne emocje. Poznajcie szczegóły.

Trwa 16. edycja programu "The Voice of Poland" i już za tydzień poznamy zwycięzcę tej odsłony show. Teraz przed nami półfinał, po którym poznamy ostateczny, finałowy skład. W tej edycji muzycznego programu nie zabrakło zmian i niespodzianek, a jedną z nich zobaczymy już w najbliższą sobotę. To wydarzy się po raz pierwszy w historii!
Piąty fotel trenerski pojawi się na scenie "The Voice of Poland"
Przypomnijmy, że w obecnej edycji "The Voice of Poland" pojawił się internetowy format „The Voice Comeback Stage Powered by Orange”, będący integralną częścią programu. Wówczas wybrano do tego projektu piątą trenerkę, którą została Anna Karwan. Wokalistka skompletowała w nim własną drużynę uczestników, którzy odpadli na różnych etapach programu decyzją głównych jurorów.
Decyzją piosenkarki oraz fanów muzycznego show wyłoniono dwójkę uczestników - Żanetę Chełminiak oraz Mateusza Włodarczyka, którzy powalczą w półfinale obok podopiecznych pozostałych trenerów o miejsce w wielkim finale.
I jak się właśnie okazało, już w najbliższą sobotę widzowie "The Voice of Poland" po raz pierwszy w historii programu zobaczą na scenie nie cztery, a aż pięć foteli jurorskich, ponieważ w jednym z nich zasiądzie dodatkowo właśnie Anna Karwan.
Obecnie w studiu, w którym realizowany jest program, trwa montaż piątego fotela trenerskiego.
Zapowiada się zatem jeszcze więcej emocji! Będziecie oglądać półfinał "The Voice of Poland"?
Anna Karwan o swoim udziale w "The Voice of Poland"
Anna Karwan nie ukrywa, że w „The Voice Comeback Stage Powered by Orange” starała się jak najlepiej pomóc swoim podopiecznym, by Ci dobrze wykorzystali drugą szansę, którą otrzymali.
Moim celem w tym programie było pokazać, co się stanie, kiedy damy człowiekowi drugą szansę. I chociaż można było pomyśleć, że uczestnicy słusznie odpadali, to ja jednak udowodniłam, że to właśnie ci - w pierwszej chwili słabsi czy wokalnie gorsi - dostawali skrzydeł, wiary w siebie dzięki naszej wspólnej pracy. Wracali dzięki niej na scenę silniejsi i pewniejsi siebie.
Gwiazda wspomniała również swój udział w "The Voice of Poland" w roli uczestniczki - był to wówczas 2016 rok. Do programu zgłosiła się w momencie, gdy bardzo mocno rozważała swoje odejście z branży muzycznej. W show TVP dotarła aż do finału i choć ostatecznie programu nie wygrała, to jednak sam udział przywrócił jej wiarę w siebie i otworzył jej drzwi do wielkiej kariery.
Mam wielkie szczęście być trenerem ludzi, którzy przypominają mi moją walkę o siebie i którzy biorą do serca każdą wskazówkę, żeby za chwilę zaskoczyć mnie jeszcze mocniej swoimi występami. (...) Mam misję, żeby „The Voice Come Back Stage Powered by Orange” był dowodem na to, że każdy z nas zasługuje na drugą szansę, wsparcie i podanie mu ręki, bo czasem tylko tyle - to aż tyle - żeby przebić mur i ruszyć własną drogą po marzenia
Oprócz półfinalistów z drużyny Ani Karwan o awans do wielkiego finału walczyć będą: Michael Bohm i Łukasz Reks z drużyny Kuby Badacha, Jasiek Piwowarczyk i Filip Mettler - podopieczni Margaret, Kinga Rutkowska i Mateusz Jagiełło z teamu Tomsona i Barona oraz Hanna Kuzimowicz i Dominik Czuż od Michała Szpaka.

Zobacz także: