To on zastąpi Ediego w "Sanatorium miłości". 70-letniego Adama życie nie oszczędzało
Do programu „Sanatorium Miłości” dołączył nowy uczestnik – 70-letni Adam z Olkusza. Zastąpił niespodziewanie Edmunda i od razu wywołał mieszane reakcje. Jego doświadczenie życiowe porusza i inspiruje – przeszedł depresję, rozwód, a dziś szuka szczęścia i emocji przed kamerami. Poznajcie jego historię!

- Redakcja
Decyzja Edmunda o opuszczeniu programu „Sanatorium Miłości” była dla wielu fanów dużym zaskoczeniem. Jego charyzma i obecność na ekranie zyskały szerokie grono sympatyków, ale również i stały się źródłem kontrowersji. Nic zatem dziwnego, że pytanie „kto go zastąpi?” długo krążyło wśród widzów. Odpowiedź przyszła niespodziewanie – do programu dołącza 70-letni Adam z Olkusza. Jedno jest pewne: senior wzbudzi zainteresowanie zarówno uczestników, jak i widzów przed telewizorami!
Kim jest 70-letni Adam z Olkusza? Oto nowy uczestnik "Sanatorium miłości"
Adam, który właśnie dołączył do programu „Sanatorium Miłości”, ma 70 lat i pochodzi z Olkusza. Jego udział w siódmej edycji show był niespodziewany – zastąpił Edmunda, który musiał zrezygnować z dalszego udziału. Adam to emeryt z młodą duszą, który nie boi się nowych wyzwań i przygód. Sam przyznał, że do programu przyszedł w poszukiwaniu emocji i nowych doświadczeń:
Ciekawość świata, który do tej pory był dla mnie niedostępny. Poza tym poznawanie nowych ludzi to zawsze jest miłe doświadczenie. I jeszcze, powiem górnolotnie, mam jakąś wewnętrzną misję, żeby się dzielić moją umiejętnością szczęśliwego życia. Bardzo bym chciał, żeby wszyscy ludzie to posiedli. Niestety nie miałem dobrej prasy. Owszem, przyjęto mnie serdecznie, ale pierwsze zadanie, jakie dostałem, było dla mnie trudne

Zobacz także: Fani o zachowaniu Bogdana z "Sanatorium miłości". Nie oszczędzili też Eli
Decyzja o udziale w „Sanatorium Miłości” nie była łatwa – jego rodzina początkowo nie była entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Mimo to, Adam postanowił zaryzykować i dać sobie szansę na coś nowego. Uważa, że udział w reality show to nie tylko zabawa, ale też intensywna praca – wymaga ciągłej obecności przed kamerami, co bywa męczące, ale również satysfakcjonujące:
Składając swoją chęć uczestnictwa, nie musiałem się nikogo o nic pytać. Jestem rozwiedziony. Akurat rozstałem się też ze swoją życiową partnerką. Początkowo rodzina nie była oczywiście zachwycona. Nie są medialni. Ja też nie byłem, ale w nowożytnej erze jestem zupełnie inny, więc postanowiłem spróbować

Oto historia Adama z "Sanatorium miłości": depresja, rozwód i nowe otwarcie
Życie Adama nie było usłane różami. W przeszłości przeszedł depresję, która dopadła go po pięćdziesiątce. Przeżył również rozwód. Mimo trudnych chwil, dziś nie ukrywa, że stara się żyć pełnią życia. Jest ojcem trojga dzieci i dziadkiem. Jak sam mówi, nie wstydzi się swojej historii, bo to właśnie ona ukształtowała go na nowo i przygotowała do tego, by otworzyć się na ludzi i świat:
Nie wspominam dzieciństwa dobrze, chociaż wychowywałem się w normalnej rodzinie. Był to jednak tak zwany zimny chów, żadnych przytuleń, żadnych pieszczot (...) Przeżyłem straszną depresję po pięćdziesiątce. Spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie mając świadomości, pracowałem na nią oczywiście całe życie. Byłem przemęczony, wypalony. Firma zaczęła się gwałtownie rozwijać, a na moją głowę spadały coraz trudniejsze sprawy. W małżeństwie przestało się układać. Moja była żona nie lubiła mnie słabego. Nie potrafiła się odnaleźć nawet, gdy miałem katar. O depresji nie wspomnę
Adam nie jest typowym uczestnikiem reality show. Jego doświadczenia życiowe, podejście do świata i determinacja sprawiają, że może stać się ważną postacią tej edycji. Wnosi nie tylko życiową mądrość, ale też dystans i pogodę ducha. Jego udział w "Sanatorium miłości" ma szansę wnieść do show zupełnie nową jakość i perspektywę. Czekacie już na odcinek z jego udziałem?
"Sanatorium miłości" wyjątkowo w poniedziałek, a nie w niedzielę
W związku z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi, Telewizja Polska poinformowała o jednorazowej zmianie w emisji programu „Sanatorium Miłości”. Zamiast tradycyjnej emisji w niedzielny wieczór, nowy odcinek zostanie wyemitowany w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia, o godzinie 21:25 na antenie TVP1.
Mimo tej zmiany, fani programu mogą być spokojni – TVP oficjalnie potwierdziła kontynuację „Sanatorium Miłości”, które cieszy się niesłabnącą popularnością i wysoką oglądalnością.
Zobacz także: "Sanatorium miłości": Randka Anny i Zdzisława. Nie zabrakło czułości
