Reklama

W 8. odcinku 7. edycji programu „Rolnik szuka żony” widzowie byli świadkami jednej z najbardziej emocjonujących scen w historii show. Dawid, jeden z uczestników programu, zaprosił Martynę - swoją faworytkę - na randkę do klubu, w którym często bywał. Mimo wcześniejszych nieporozumień, Dawid liczył na odbudowanie relacji. Tak się jednak nie stało...

"Rolnik szuka żony": Pełna emocji randka Dawida i Martyny z 7. edycji

Już podczas jazdy samochodem było widać, że Martyna nie jest zainteresowana kontynuowaniem znajomości. Dawid próbował rozładować napięcie i pokazać zaangażowanie, jednak jego gesty - w tym bukiet kwiatów - nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Martyna oznajmiła, że nie chce dalej uczestniczyć w programie i nie widzi szans na rozwój relacji z Dawidem. Podkreśliła, że jego wcześniejsze słowa o możliwości niewybrania żadnej z kandydatek ostatecznie przekreśliły jej nadzieje. Dawid próbował ją przekonać, deklarując, że chciałby jednak pożegnać drugą kandydatkę i spędzić czas tylko z nią. Martyna jednak pozostała nieugięta.

"Rolnik szuka żony": Rozpacz Dawida po randce z Martyną

Po odrzuceniu przez Martynę, Dawid z "Rolnik szuka żony" nie potrafił opanować emocji. Gdy opuścili klub, rolnik osunął się na ziemię na parkingu i rozpłakał się. Martyna, widząc jego reakcję, również usiadła na ziemi, ale nie podjęła próby pocieszenia Dawida.

Scena załamania Dawida po randce z Martyną odbiła się szerokim echem wśród widzów. Internauci wyrażali współczucie dla młodego rolnika, podkreślając, że jego reakcja świadczy o dużej wrażliwości emocjonalnej. Fani programu nie ukrywali, że ta scena tak bardzo ich poruszyła, że płakali razem z młodym rolnikiem przed telewizorami.

A Wy, pamiętacie ten moment?

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama