Teresa Lipowska o wygenerowaniu Lucjana przez AI w „M jak miłość”. Stanowcza ocena

Prapremiera jubileuszowego epizodu serialu odbyła się na platformie TVP VOD. W specjalnie przygotowanym odcinku Barbara Mostowiak odnajduje list od swojego męża Lucjana. Zaskoczeniem dla widzów była scena, w której list został odczytany głosem wygenerowanym przez AI – odwzorowującym głos Witolda Pyrkosza. Ponadto, technologia umożliwiła stworzenie wizualizacji młodych Mostowiaków.

Choć twórcy uznali ten zabieg za hołd złożony pamięci aktora, reakcje odbiorców były mieszane. Wielu widzów uznało takie „wskrzeszenie” za naruszenie dobrego smaku i granicy etycznej.

Teresa Lipowska o wygenerowaniu Lucjana w "M jak miłość" przez AI

W jubileuszowym odcinku „M jak miłość”, przygotowanym z okazji 25-lecia emisji serialu, twórcy zdecydowali się na kontrowersyjny krok – wspomnieli postać Lucjana Mostowiaka, graną przez zmarłego w 2017 roku Witolda Pyrkosza, wykorzystując technologię sztucznej inteligencji. W reakcji na to Teresa Lipowska, odtwórczyni roli Barbary Mostowiak, stanowczo wyraziła swój sprzeciw wobec tego zabiegu.

„Nie jestem za tym” – przyznała Lipowska w rozmowie z Plejadą, podkreślając, że nie miała nawet możliwości obejrzenia odcinka, ponieważ nie posiada dostępu do Internetu. Aktorka dodała, że zgodziła się na udział jedynie dlatego, że została o to poproszona przez produkcję.

Ja jeszcze tego ani nie widziałam, ani nie słyszałam, bo nie mam Internetu. Jest to jakieś osiągnięcie technologiczne, ale nie jestem za tym. Zgodziłam się, bo produkcja prosiła

Odcinek miał być ukłonem w stronę długoletnich fanów serialu i sposobem na uhonorowanie nieżyjącego aktora. Mimo technicznych możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja, zabieg spotkał się z dużą krytyką ze strony opinii publicznej i części widzów, którzy uznali go za przekroczenie granic przyzwoitości.

Reakcje widzów na powrót Lucjana Mostowiaka wygenerowanego przez AI były w przeważającej większości negatywne.

Teresa Lipowska wspomina śmierć Witolda Pyrkosza

Teresa Lipowska w rozmowie przyznała, że śmierć Witolda Pyrkosza w 2017 roku była dla niej ogromnym ciosem, jednak nigdy nie rozważała odejścia z serialu.

Nie myślałam o tym nawet przez sekundę. Witold był postacią bardzo zżytą z tym serialem, więc było smutno, ale życie pędzi z ogromną prędkością naprzód. Natomiast to nie była rozpacz, tylko smutek, że go nie ma

@_kaganek_ Oczywiście AI... Wzruszający moment. #mjakmiłość #25lat #jubileusz #lucjanmostowiak #basiamostowiak ♬ dźwięk oryginalny - Kaganek