"Taniec z Gwiazdami" od kulis. Tak pary świętowały wejście do finału! [ZDJĘCIA PAPARAZZI]
Za nami półfinałowy odcinek "Tańca z Gwiazdami". Z programem pożegnały się aż dwie pary, trzy zaś przeszły do finału, który już za tydzień. Po wyjściu ze studia humory gwiazd były wyśmienite - nawet tych, których przygoda z tanecznym show zakończyła się. Zobaczcie zdjęcia!

Co tydzień na uczestników "Tańca z Gwiazdami" pod studiem czekają paparazzi - wtedy dobrze widać, jakie nastroje naprawdę panują wśród gwiazd! Półfinał okazał się szczęśliwych dla trzech par, dwie pożegnały się z tanecznym show. Widać jednak, że werdykt nikogo nie rozczarował. Zobaczcie sami!
"Taniec z Gwiazdami" - tych zdjęć nie zobaczycie w telewizji
W finale "Tańca z Gwiazdami" zatańczą Mikołaj Bagi Bagiński i Magda Tarnowska, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko oraz Maurycy Popiel oraz Sara Janicka.
Swoją przygodę w programie zakończyli zaś Katarzyna Zillmann i Janja Lesar oraz Tomasz Karolak i Izabela Skierska. Atmosfera w studiu była jednak gorąca, a każda z par opuszczała studio w naprawdę dobrym humorze - w końcu i tak w pełnym składzie spotkają się za tydzień, podczas finału!
Uśmiechy do paparazzi słała również Iwona Pavlović, jurorka "Tańca z Gwiazdami"! Więcej zdjęć - poniżej.
Zobacz także: Owacje na stojąco dla Gorodeckiej w półfinale "TzG". Padły cztery "dziesiątki"

Tomasz Karolak nie spodziewał się, że tak daleko zajdzie w programie. Był szczęśliwy, że odpada w tak dobrym towarzystwie.

Finaliści show - Maurycy Popiel i Sara Janicka. Ich rumba w półfinale "Tańca z Gwiazdami" zachwyciła jurorów.

Rekordziści bieżącej edycji "Tańca z Gwiazdami" - Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko - para z największą ilością czterech dziesiątek za swoje występy. Ich udział w finale był więc oczywisty.


Absolutni ulubieńcy widzów i internautów - Bagi oraz Magda Tarnowska!


Choć odpadły, opuszczały studio w doskonałym humorze. Katarzyna Zillmann oraz Janja Lesar na parkiecie radziły sobie znakomicie!
Zobacz także: Maurycy Popiel otwarcie o współpracy z Anną Muchą. "Wyklarowało się w ten sposób"
