Reklama

Za nami piąty odcinek jedenastego sezonu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", w którym widzowie mieli okazję zobaczyć wesela uczestników popularnego show. Nieoczekiwanie między Kają a Krystianem pojawiły się pierwsze małżeńskie spięcia. Panna młoda nie była zadowolona ze słów swojego męża. O co dokładnie poszło?

Reklama

Pierwsze problemy w małżeństwie Kai i Krystiana w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Kaja i Krystian już od pierwszych chwil po zawarciu małżeństwa zyskali ogromną sympatię widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ich swoboda, pozytywna energia i wyraźna więź sprawiły, że internauci szybko uznali ich za najlepiej dopasowaną parę tej edycji. Jednak już w dniu ślubu pojawiły się pierwsze zgrzyty. Kaja nie pozostała obojętna na słowa Krystiana i zdecydowanie wyraziła swoje zdanie. Co wywołało w niej takie oburzenie?

W piątym odcinku widzowie mogli zobaczyć, jak przebiegało wesele Kai i Krystiana. Na pierwszy rzut oka para wydawała się być wyjątkowo dobrze dopasowana - pan młody nawet przeniósł swoją świeżo poślubioną żonę przez próg, pielęgnując tym samym tradycyjny gest, który wielu uznaje za symboliczny początek wspólnej drogi.

Z czasem jednak wyszło na jaw, że nie wszystko układa się idealnie. Między nowożeńcami pojawiły się pierwsze nieporozumienia, a temat, który wywołał napięcie, okazał się dość poważny - chodziło o różnice w podejściu do równowagi między pracą a życiem prywatnym.

Ja wszystko analizuję, ty nie. Ale to właśnie wynika chyba z tych działań. Jak się coś robi zawodowo, to później one się przenoszą na życie prywatne i to mnie też denerwuje czasami
powiedział Krystian.
No ale wiesz. Trzeba sobie wypracować takie coś, żeby umieć to rozdzielić
odpowiedziała mu Kaja.

Uczestniczka show zapewniła, że postara się wspierać Krystiana w odnalezieniu równowagi między pracą a życiem prywatnym. Jednocześnie dała jasno do zrozumienia, że nie do końca odpowiada jej jego nastawienie.

Ale ogólnie, jeśli mogę być szczera, to nie cieszy mnie to, co mówisz
podsumowała.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama