Stanley i Ula z "Sanatorium miłości" o zachowaniu Marty Manowskiej. Zwracają uwagę na jedno
Ostatni sezon "Sanatorium miłości" był pełen wzruszeń ale nie brakowało także awantur i trudnych sytuacji. Czy Marta Manowska jest wsparciem dla uczestników w takich momentach? Podpytaliśmy Ulę i Stanley'a, którzy poznali się w programie. Nie zastanawiali się długo, zapytani o Martę Manowską. Odpowiedź była jasna.
Marta Manowska od 7. edycji pełni rolę gospodyni "Sanatorium miłości". Jest nie tylko prowadzącą ale mocno angażuje się w historie uczestników. Jak wspominają ją Ula i Stanley?
Ula i Stanley o Marcie Manowskiej z "Sanatorium miłości"
Marta Manowska obejrzała finał "Sanatorium miłości" i zwróciła się do uczestników. Nie ukrywała, że wróciły jej emocje wzruszenia i odezwała się publicznie do uczestników przypominając im, jacy są wspaniali.
Urszula i Stanley w wywiadzie po finale "Sanatorium miłości" o Marcie Manowskiej i jej obecności w programie mówili następująco:
Marta zawsze miała bardzo dużo empatii w sobie. Nawet poza kręceniem programu potrafiła stworzyć taką atmosferę ciepła, życzliwości, przyjaźni, normalności i to było kapitalne. Jeśli zauważyła, że ktoś ma jakiś cięższy dzień, bo nie bez przerwy można się uśmiechać, zawsze potrafiła rozbawić, doradzić czy po prostu tak zareagować, że człowiek zmieniał nastawienie do życia.
Zobaczcie nasze wideo.
Zobacz także:
- Najpierw burza po
- finale 7. edycji "Sanatorium miłości", a teraz to! Marta Manowska wszystko ujawniła
- Zdzisław o zachowaniu Danuty przed finałem "Sanatorium miłości": "Jak musiała być zdesperowana"
Cały wywiad ze Stanley'em i Ulą dostępny jest tutaj:
