Stanisław z “Sanatorium miłości” padł na kolana przed Anną! ”Chciałbym żeby się we mnie zakochała”
Takich scen w "Sanatorium miłości" nie spodziewał się chyba nikt. W najnowszym odcinku Stanisław zaskoczył swoich kolegów z programu. To, co zrobił kiedy otrzymał tytuł kuracjusza odcinka, zszokowało wszystkich. Z tej strony chyba nikt nie znał Stanisława. W "Sanatorium miłości" emocje sięgnęły zenitu podczas randki z Anną.

Ósmy odcinek "Sanatorium miłości" już za nami. Co tym razem wydarzyło się w programie? Do "Sanatorium miłości" dołączył nowy uczestnik, ale to chyba nie on wywołał największe emocje. Tym razem to Stanisław swoim zachowaniem zaskoczył wszystkich. Najpierw odrzucił Daniusię, później zaprosił na randkę Ulę a na koniec padł na kolana przed Anną! Sprawdźcie, co dokładnie się wydarzyło.
Stanisław z "Sanatorium miłości" odrzucił Danusię. Uczestniczka nie kryje żalu
Tydzień temu Edmund odszedł z "Sanatorium miłości", co wywołało sporo emocji wśród uczestników. Teraz okazuje się, że to nie koniec zwrotów akcji w programie. W ósmym odcinku hitu Telewizyjnej Jedynki największym zaskoczeniem okazał się Stanisław, który otrzymał tytuł kuracjusza odcinka. W związku z wyróżnieniem uczestnik mógł zaprosić kogoś na randkę. Ku zaskoczeniu wszystkich Stanisław ogłosił, że chce zabrać na randkę Ulę, która jest w związku ze Stanleyem. Ula odmówiła ze względu na swojego partnera z programu, a Stanisław ostatecznie zaprosił na randkę Annę. Decyzja Stanisława mocno zaskoczyła Danusię, która kilka godzin wcześniej przyszła do niego i dała mu buziaka z nadzieją na kontynuację bliższej znajomości. Po tym, jak nie wybrał jej na randkę powiedziała wprost:
Ze Stachem to koniec, krecha i nie ma. Skończony temat. Rozmawiać możemy, być kolegą i koleżanką
Z tyłu głowy zastanawiałem się, jak Danusia zareaguje, a tak prawdę powiedziawszy chciałem jednak bliżej Anię poznać
Stanisław i Anna z "Sanatorium miłości" na romantycznej randce
Stanisław zabrał Annę na kręgle i romantyczną kolację tylko we dwoje. W pewnym momencie Stanisław złapał Annę za rękę i zaczął ją pytać o pierścionki.
Chciałem się tak delikatnie zapytać, bo patrzę na twoją prawą rękę - czyżby ona była zajęta?
Anna zaczęła tłumaczyć:
Nie, nie. To jest pierścionek, który dostałam od mojej mamy przed śmiercią. Mama zawsze miała na swojej ręce, teraz ja. (...) Te inne pierścionki to jest podziękowanie od młodzieży, ten jest bling bling do świecenia, czyli wolne paluszki, wolne
Nagle Stanisław padł przed Anną przed kolana! Uczestniczka "Sanatorium miłości" nie mogła w to uwierzyć.
Wolne paluszki? Bo tak Aniu patrząc na ciebie chciałem... muszę dołożyć coś do twoich... może przyjmiesz?
Chyba żart? Nie, no nie! Proszę cię, nie
Ostatecznie okazało się, że w pudełku nie było pierścionka zaręczynowego a bursztynowe serduszko zawieszka. Anna nie ukrywała, że kamień spadł jej z serca, chociaż sam Stanisław nie ukrywa, że ma nadzieję, że Anna coś do niego poczuje.
Po tej randce czuję, że coś nowego się zdarzyło i zobaczę, jak to będzie wszystko dalej szło, w jakim kierunku. W każdym razie chciałbym żeby się Ania we mnie zakochała
Myślicie, że jest szansa, że Anna i Stanisław będą razem? Jedno jest pewne, o względy uczestniczki stara się również Zdzisław, z którym Anna była już na dwóch randkach.
Zobacz także:
- To on zastąpi Ediego w "Sanatorium miłości". 70-letniego Adama życie nie oszczędzało
- Fani "Sanatorium miłości" martwią się o Ulę. Wskazują na ten jeden szczegół



