Sonia Szklanowska tuż przed śmiercią nagrała wyjątkową piosenkę. Fani: "Wołałaś o pomoc"
Śmierć Soni Szklanowskiej, uczestniczki drugiej edycji "Hotelu Paradise", wstrząsnęła fanami i środowiskiem medialnym. 25-letnia influencerka i wokalistka niedawno wydała piosenkę "To już nie mój dom", której słowa dziś brzmią wyjątkowo przejmująco. Fani doszukują się drugiego dna.

Na krótko przed śmiercią Sonia Szklanowska opublikowała utwór zatytułowany "To już nie mój dom". Teraz słowa piosenki poruszają do łez. Internauci piszą wprost, że za pośrednictwem muzyki uczestniczka drugiej edycji "Hotelu Paradise" wołała o pomoc...
Ostatnia piosenka Soni Szklanowskiej
Sonia Szklanowska zdobyła popularność jako uczestniczka drugiej edycji programu reality show "Hotel Paradise". Była jedną z finalistek i szybko zyskała sympatię widzów. Po udziale w programie rozwijała swoją karierę jako influencerka i wokalistka. Na jej koncie było już kilka topowych utwór, między innymi "Oto raj" czy "Iluzja". Niestety, w miniony weekend wszystkie media obiegła smutna wiadomość o śmierci Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise". Kilka tygodni przed śmiercią Sonia Szklanowska wydała nowy singiel "To nie mój dom". W obecnej sytuacji jego słowa mogą nabrać większego znaczenia:
Ta samotność chyba jest mi bliższa. Chcę uciec stąd. Wszystko wokół straciło sens. Widzę twój smutny wzrok. On nie sprawi, że cofnę się. Ja nie patrzę w tył. Zamykam drzwi. To już nie mój dom. Wiem, że znajdę swój kąt, ale z dala od twoich rąk
Fani i obserwatorzy zwrócili uwagę na emocjonalny przekaz utworu, który po jej śmierci nabrał jeszcze głębszego znaczenia.
Kochanie moje, wołałaś o pomoc
Nie bójcie się mówić o swoich uczuciach głośno Kolejna niewinna osoba, która powinna być tu z nami… Nie znałam jej osobiście, ale była taka delikatna to straszne…
Po czasie ten tekst uderza inaczej… Spoczywaj w pokoju Soniu
Sonia Szklanowska z "Hotelu Paradise" przeszła przez piekło
Sonia Szklanowska zdobyła popularność jako uczestniczka 2. edycji reality show „Hotel Paradise”. Program pozwolił jej zaistnieć w świadomości widzów jako osoba otwarta i bezpośrednia. Jej udział w programie przyniósł jej rozpoznawalność, ale także – niestety – problemy, których nie spodziewała się po zakończeniu przygody z telewizją. Po zakończeniu udziału w programie, Sonia zaczęła otwarcie mówić o tym, co spotkało ją poza kamerami. Zmagała się z poważnym nękaniem w internecie. Ofiarą szczególnego rodzaju przemocy padła ze strony mężczyzn, którzy wysyłali jej niechciane, wulgarne wiadomości. Jednak najpoważniejszy przypadek dotyczył sytuacji, w której Sonia była śledzona przez jednego z mężczyzn. Opowiadała o tym publicznie, starając się zwrócić uwagę na problem oraz przestrzec inne kobiety.
Zobacz także: