Samanti wraca do "Hotelu Paradise"? Była uczestniczka zaskoczyła wymownym komentarzem

Samanti z dziesiątej edycji "Hotelu Paradise" od początku przyciągała uwagę widzów swoim nietuzinkowym stylem, pewnością siebie i barwną osobowością. Już pierwszego dnia nazwała siebie "gwiazdą i księżniczką", a pomysł, by syna nazwać Dorszem, porównała do ekstrawaganckich wyborów Kim Kardashian. To właśnie ona jako pierwsza w historii programu stworzyła jednopłciową parę, łamiąc schematy i zaskakując fanów show. Mimo że jej pobyt w willi nie trwał długo, a uczestnicy szybko postanowili ją wyeliminować, zdołała zyskać ogromną sympatię widzów i zapisać się na liście najbardziej charakterystycznych postaci tej edycji. Dziś znów o niej głośno - wszystko przez jedno zdanie, które rozbudziło lawinę spekulacji.

Czy Samanti szykuje wielki powrót do "Hotelu Paradise"? Wystarczyło TO jedno zdanie

Samanti, a właściwie Amanda Gorońska, znana z dziesiątej edycji "Hotelu Paradise", postanowiła na nowo nawiązać kontakt z fanami. Na Instagramie zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi, dając swoim obserwatorom szansę na bezpośredni kontakt. Pojawiło się mnóstwo pytań o życie po programie, metamorfozę, a także… możliwość powrotu do popularnego reality-show. To właśnie jedno z tych pytań wywołało największe emocje. Gdy jedna z osób napisała, że liczyła na powrót Samanti do programu, Amanda zamieściła krótkie, ale sugestywne zdanie:

To jeszcze nie koniec

W kontekście aktualnych wydarzeń w "Hotelu Paradise", gdzie doszło do powrotu jednej z uczestniczek, słowa te nabierają nowego znaczenia. Czyżby Samanti również szykowała swój wielki comeback? Choć oficjalnie niczego nie potwierdziła, sposób, w jaki sformułowała swoją odpowiedź, może sugerować, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej edycji programu. Sama zainteresowana nie zdradza żadnych szczegółów, ale zostawia fanów z wyraźnym sygnałem, że wszystko jest możliwe.

Samanti z "Hotelu Paradise" zaskoczyła metamorfozą

Ostatnio o Samanti znów zrobiło się głośno - tym razem za sprawą jej spektakularnej metamorfozy. Amanda Gorońska po opuszczeniu "Hotelu Paradise" postanowiła całkowicie zmienić swoje życie i wygląd. W relacji na Instagramie ujawniła, że od czasu udziału w programie schudła aż 15 kilogramów. Jak sama przyznała, było to efektem pracy nad sobą i zmiany trybu życia.

Teraz ważę z 52 kilo, a w programie ważyłam, uwaga, 66 kilo, może nawet więcej. Schudłam podczas programu 7 kilo bo tam bardzo dobrze nas odżywiali, tam mieliśmy zdrowe jedzenie, posiłki też były regularne. Po programie jeszcze trzymałam się diety i schudłam trochę więcej

Jej obecny wygląd wywołał ogromne poruszenie w sieci, a wiele osób nie mogło uwierzyć, że to ta sama osoba, którą poznali na ekranie.

Zobacz także:

• Ciężarna El Dursi pokazała, jak ćwiczy na siłowni, a w komentarzach zawrzało. Poszło o dwie kwestie
• Widzowie "Hotelu" mają żal do Alicji: "Nie jest ci szkoda Tymka?". Zabrała głos