Reklama

TVN nie zwalnia tempa i kontynuuje jeden ze swoich największych hitów. „Ślub od pierwszego wejrzenia” to reality show, które od 2016 roku przyciąga uwagę widzów niecodzienną formułą eksperymentu społecznego. Program od początku budził kontrowersje – dla wielu zawarcie małżeństwa z zupełnie obcą osobą było trudne do zaakceptowania. Z czasem jednak widzowie docenili emocje i szczerość uczestników. To przełożyło się na ogromną popularność produkcji, która dziś święci triumfy w ramówce stacji. Obecnie emitowana jest już 11. edycja programu, ale czy widzowie doczekają kontynuacji?

Reklama

Ruszył nabór do 12. edycji

Choć nowi uczestnicy 11. sezonu dopiero poznają swoich partnerów, produkcja już teraz rozpoczęła przygotowania do kolejnej edycji. Na oficjalnym profilu programu w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o rozpoczęciu naboru do 12. sezonu.

Zainteresowane osoby mogą zgłaszać się przez formularz dostępny na stronie internetowej produkcji. Casting potrwa aż do lutego 2026 roku. Po jego zakończeniu ruszą zdjęcia do programu, którego premiera zaplanowana jest na jesień 2026 roku. To oznacza, że produkcja nie tylko nie zwalnia tempa, ale daje widzom jasny sygnał: eksperyment społeczny z małżeństwami aranżowanymi przez ekspertów nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem.

Emocje i rekordy oglądalności w 11. sezonie reality show

Emisja obecnego, 11. sezonu „Ślubu od pierwszego wejrzenia” odbywa się we wtorki o godzinie 21:35 na antenie TVN. Program nie tylko utrzymuje wysoką oglądalność, ale notuje też imponujące wzrosty z tygodnia na tydzień.

Z danych podanych przez Wirtualnemedia.pl wynika, że pierwszy odcinek przyciągnął 770 tysięcy widzów. Drugi odcinek oglądało już 910 tysięcy osób, a kolejne przekroczyły barierę miliona. Trzeci epizod przyciągnął 1,1 mln widzów, natomiast dwa następne aż po 1,2 mln osób. Średnia oglądalność całego sezonu to 1,04 mln widzów.

Wyniki te przekładają się na 10,05% udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich oglądających oraz aż 14,31% w grupie wiekowej 20–54. Są to liczby, które dla każdego nadawcy stanowią wyraźny sygnał sukcesu i potwierdzenie popularności formatu.

Reklama

Zobacz także: Kasia ze "ŚOPW" nagle zaskoczyła zdjęciem. Nie jest na nim sama. "Czasami los potrafi podarować więcej niż zakładamy"

Reklama
Reklama
Reklama