Potwierdziły się plotki ws. Natalii Szroeder i Miuosha. Wszystko chwilę przed finałem "Must Be The Music"
Już 16 maja widzowie Polsatu będą świadkami wyjątkowego wydarzenia – Natalia Szroeder i Miuosh, jurorzy programu "Must Be The Music", po raz pierwszy wspólnie na żywo zaprezentują utwór "Żurawie".

- Redakcja
Wielki finał programu "Must Be The Music" odbędzie się już dziś (16 maja). To właśnie tego dnia widzowie Polsatu zobaczą wyjątkowy występ Natalii Szroeder i Miuosha.
"Żurawie" – pierwszy wspólny występ Szroeder i Miuosha
To nie plotki – Natalia Szroeder i Miuosh oficjalnie potwierdzili swój wspólny występ na żywo. Duet wykona utwór "Żurawie" podczas wielkiego finału programu "Must Be The Music". Będzie to ich pierwszy raz na jednej scenie, co już teraz wywołuje ogromne emocje wśród fanów i widzów show.
Oboje są jurorami tej edycji "Must Be The Music", emitowanego przez telewizję Polsat. Dotychczas znani byli z oceniania uczestników, teraz sami staną w świetle reflektorów, pokazując swoją muzyczną chemię. Utwór "Żurawie" ma być emocjonalnym i symbolicznie ważnym momentem całej serii.
Finał "Must Be The Music" 2025 – co nas czeka?
Finał programu odbędzie się 16 maja i będzie transmitowany na żywo przez Polsat. Zapowiada się spektakularny wieczór, pełen muzycznych emocji, niespodzianek i wzruszeń. Poza Szroeder i Miuoshem, na scenie pojawią się finaliści tej edycji, którzy walczą o zwycięstwo i karierę muzyczną.
Wydarzenie to jest jednym z najważniejszych momentów sezonu dla fanów talent show. Tegoroczna edycja "Must Be The Music" cieszyła się dużą popularnością, a duet Szroeder-Miuosh wniesie do programu zupełnie nową jakość.
Natalia Szroeder o emocjach przed finałem
Natalia Szroeder intensywnie przygotowuje się do występu. Jej obecność jako jurorki i jednocześnie wykonawczyni budzi ciekawość widzów, którzy z niecierpliwością czekają na jej występ z Miuoshem.
Połączenie wokalu Natalii z charakterystycznym stylem Miuosha może zaowocować jednym z najbardziej zapamiętanych momentów w historii programu. Tym bardziej że "Żurawie" to utwór, którego treść i przekaz mają być wyjątkowe.
Niesamowite emocje. Myśmy się wszyscy trochę stresowali. (...) Jednak to granie na żywo ma w sobie jakąś magię, tę jednorazowość. Jest koncertowe, jest bardzo wyjątkowe, więc ja się naprawdę szczerze cieszę, że dzisiaj się spotykamy na żywo po raz drugi. Castingi są super i to jest ekstra zabawa, ale tutaj jest takie pełne skupienie, focus. Wiemy, że może wydarzyć się wszystko, ale nie wiemy, co się wydarzy. Głos jest już w państwa rękach
Zobacz także: To już koniec. „Halo tu Polsat” znika z anteny. Oficjalna decyzja stacji zapadła
