Poruszające wyznanie Anity ze "ŚOPW". Poczuła, że musiała to zrobić
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" choruje na glejaka IV stopnia. Walczy o zdrowie i życie, poddając się terapii w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Tam też sprowadziła się cała jego rodzina. Anita podzieliła się wyjątkowym szczegółem, który zaobserwowała z okna mieszkania. Nie mogła pozostać obojętna.

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przechodzą trudne chwile. Uczestnik ślubnego show zachorował na ciężki nowotwór mózgu. Zakochani jednak nie tracą nadziei. Anita Szydłowska podzieliła się wzruszającym wyznaniem. Opowiedziała, co spotkało ją w Bydgoszczy.
Adrian Szymaniak walczy z glejakiem IV stopnia w Bydgoszczy
Adrian Szymaniak, uczestnik programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”, od kilku miesięcy zmaga się z dramatyczną diagnozą - glejakiem IV stopnia. To najcięższa postać nowotworu mózgu, wymagająca intensywnego i obciążającego organizm leczenia. Mężczyzna przeszedł już dwie operacje, a obecnie poddawany jest radio- i chemioterapii w Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Zgodnie z informacjami podanymi przez samego Adriana, 14 listopada znajdował się na półmetku drugiego etapu terapii.
Leczenie nowotworu wiąże się z ogromnym cierpieniem fizycznym. Adrian Szymaniak w rozmowie z "Faktem" opisał, jak bardzo wyniszczająca jest to terapia. Szczególnie trudny był dla niego drugi tydzień leczenia. 1 listopada „przespał praktycznie cały dzień”, cierpiąc na skrajne wyczerpanie, mdłości i wymioty.
Pierwsze dni nie były najgorsze, choć reakcja organizmu powodowała, że popołudniami czułem się zmęczony. Wskazane były drzemki, aby wytrwać do końca dnia w popołudniowych zabawach czy grach z dziećmi.
Sytuacja wymagała pomocy lekarskiej. Adrian otrzymał kroplówkę z większą dawką leków przeciwwymiotnych oraz sterydy. "Nie wspominam dobrze drugiego tygodnia i jak najszybciej chce go wyrzucić z pamięci. Dopiero pod koniec tygodnia, udałem się do lekarza, gdy efekty uboczne zaczęły się nasilać. Dostałem kroplówkę z większą dawką leków przeciwwymiotnych oraz włączono małą dawkę sterydu. Po dwóch dniach zacząłem się czuć zdecydowanie lepiej".
Wzruszające wyznanie Anity ze "ŚOPW"
W trudnych chwilach Adrianowi towarzyszy jego żona, Anita Szydłowska, również znana z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Kobieta podzieliła się emocjami, jakie towarzyszą jej podczas codziennych wizyt w bydgoskiej onkologii. "Ilość osób, historii tutaj jest ogromna. Spotykamy wielu wspaniałych ludzi. Serdeczność i pokora bije od każdego" - napisała w sieci. Podzieliła się także wzruszającym szczegółem, jaki dostrzegła patrząc przez okno mieszkania, które aktualnie wynajmują, by całą rodziną móc być przy Adrianie w Bydgoszczy:
Przed naszym oknem jest takie drzewo. Ono się na nas cały czas patrzy i wyobraźcie sobie, że od jego strony zacięła się roleta, więc non stop ''czuwa''. Postanowiłam, że podejdę do niego ostatnio i go przytulę. Czy już coś jest ze mną nie tak?
Zobacz także:
- Adrian Szymaniak z „ŚOPW” opowiedział o chemioterapii. „Efekty uboczne zaczęły się nasilać”
- Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazała nowe wieści. Ten widok na długo zapadnie jej w pamięci
