Muzyk z zespołu Dawida Kwiatkowskiego w "Must Be The Music"! Tego się nie spodziewał: "Co tu robisz?"
Ten odcinek „Must Be The Music” z pewnością na długo zostanie w pamięci widzów – a to za sprawą jednej z najbardziej zaskakujących chwil sezonu. Dawid Kwiatkowski zaniemówił, gdy na scenie pojawił się ktoś, kogo doskonale zna. Publiczność oszalała, jurorzy nie szczędzili żartów, a sam Dawid nie potrafił ukryć emocji.
„Must Be The Music” to jeden z najpopularniejszych talent show w Polsce, ale tego, co wydarzyło się podczas ostatniego castingu, nikt się nie spodziewał. Dawid Kwiatkowski, juror programu, był wyraźnie zaskoczony, gdy na scenie rozpoznał znajomą twarz. Jak się okazało, do show zgłosił się jego basista. Kwiatkowski nie mógł w to uwierzyć.
Nieplanowane spotkanie w „Must Be The Music”
To miał być kolejny zwykły występ w „Must Be The Music”, ale zamienił się w jeden z najbardziej pamiętnych momentów programu. Kiedy na scenie pojawił się zespół YUOS, nikt – a już na pewno nie Dawid Kwiatkowski – nie spodziewał się, że rozpozna znajomą twarz wśród muzyków. Reakcja jurora była natychmiastowa i pełna emocji, gdy na scenie zobaczył swojego pracownika:
Basistę to macie na pewno dobrego
Chwilę później poprosił znajomego do mikrofonu:
Czy mogę cię prosić, Konrad, do mikrofonu? To jest Konrad, mój basista. Bardzo chciałem ci podziękować za te 3 lata wspólnej gry. Co tu robisz?
Na odpowiedź długo czekać nie musiał:
Szukałem grania od października, odezwał się pierwszy zespół i jestem tu
Całą sytuację z humorem skomentowali pozostali jurorzy. "To jest świetny moment, zrób to teraz!" – zachęcała Natalia Szroeder. – "Dawid, zawsze ci możemy pomóc, żeby to był dalej twój basista. Jak coś, to mrugnij" – zażartował Sebastian Karpiel-Bułecka. Występ YUOS był nie tylko muzycznym popisem – piosenka „A może tak, może nie” połączyła R&B, funky i elektronikę – ale też pełnym ekspresji performance’em. Autorskie teksty wokalistki Julianny „YUOS” Olańskiej poruszają ważne tematy, takie jak kobiecość, tożsamość czy relacje międzyludzkie. Publiczność i jurorzy bawili się znakomicie, a Dawid Kwiatkowski, patrząc na wokalistkę, zawołał jeszcze ze śmiechem:
Zostaw go, zostaw go!.
Jak jury oceniło ten nietypowy występ? Odpowiedź znajdziecie już dziś na antenie Polsatu.
Zobacz także:
- To tego Dawid Kwiatkowski szuka w uczestnikach "Must be the music". Zdradził to przed naszą kamerą
- Elżbieta Zapendowska o nowym "Must be the Music": "Powiem krótko, to słabe jury"
