"Milionerzy": Oto pytanie za milion złotych! "Co rozpali zmysły...?"
Już dziś w 41. odcinku „Milionerów” na antenie Polsatu uczestnik usłyszy pytanie za milion złotych. Poprzedni gracz odszedł z 500 000 zł - czy dziś ktoś zdobędzie pełną pulę? Oto pytanie, które może być warte aż milion złotych.

Dziś wieczorem widzowie Polsatu przeżyją prawdziwe emocje. W 41. odcinku programu „Milionerzy” padnie pytanie za milion złotych. To dopiero drugi raz w historii edycji emitowanej przez Polsat, kiedy uczestnik stanie przed szansą zdobycia głównej nagrody. Już sam fakt dojścia do ostatniego pytania jest wydarzeniem dość rzadkim i budzącym ogromne zainteresowanie widzów.
Co rozpali zmysły sapioseksualisty lub sapioseksualistki?
Uczestnik będzie musiał zmierzyć się z pytaniem: „Co rozpali zmysły sapioseksualisty lub sapioseksualistki?”. W zależności od decyzji, która zapadnie w studiu, możliwe są trzy scenariusze - poprawna odpowiedź i wygrana miliona, rezygnacja z dalszej gry i odejście z 500 000 złotych, lub błędna odpowiedź i gwarantowana wygrana 50 000 złotych.
Jaka jest odpowiedź? Jak czytamy na stronie doz.pl:
Sapioseksualizm to pociąg do osób o wysokim poziomie inteligencji. Co to znaczy być sapioseksualnym? Osoba sapioseksualna przy wyborze partnera nie zwraca uwagi na jego wygląd zewnętrzny. Schodzi on bowiem na drugi plan. Na pierwszym miejscu plasuje się natomiast intelekt
Gwiazdy, które są sapioseksualne
Wśród gwiazd, które powiedziały, że są sapioseksualne, są m.in. Blanka Lipińska, Mark Ronson czy Sophie Marceau.
Zobacz: Nie tylko Blanka Lipińska! Te gwiazdy otwarcie przyznały, że są sapioseksualne
Jakie zmiany zaszły w nowej edycji „Milionerów” na Polsacie?
Emitowany od 1 września 2025 roku program przeszedł kilka istotnych zmian. „Milionerzy” w Polsacie to nie tylko nowe studio i oprawa graficzna, ale przede wszystkim podniesione progi gwarantowane. Obecnie wynoszą one 2 000 zł oraz 50 000 zł - zwiększając bezpieczeństwo finansowe uczestników i czyniąc rozgrywkę jeszcze bardziej emocjonującą.
Nowe koło ratunkowe podbiło serca widzów
Jedną z najbardziej komentowanych zmian w formule programu jest wprowadzenie czwartego koła ratunkowego - „pytanie do prowadzącego”. Legendarny prowadzący programu, Hubert Urbański, tym samym jeszcze bardziej angażuje się w rozgrywkę. Jak sam przyznał, decydując się na tę rolę, „wystawia się na strzał”.
Nowe koło natychmiast zyskało uznanie zarówno wśród uczestników, jak i widzów. Obok znanych wcześniej pomocy - pół na pół, telefonu do przyjaciela i pytania do publiczności - pytanie do prowadzącego wprowadza zupełnie nową dynamikę. Widzowie chwalą to rozwiązanie za dodatkowe emocje i bezpośredni kontakt z charyzmatycznym gospodarzem programu.
Czekacie na nowy odcinek?
Zobacz także: Zwycięzcy "Milionerów" wcale nie dostają miliona złotych nagrody. W telewizji o tym milczą
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.