Krystian ze "ŚOPW" nagle spakował się i wyjechał od Kai, a Kasia i Maciek już rozmawiają o dziecku

Takich emocji w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" nie było już dawno! Maciej zaskoczył wyznaniami na temat zachowania Karoliny, a z kolei u Kai i Krystiana choć wydawało się, że będzie przełom, to uczestnik szybko spakował walizkę. Kaja nie ukrywa, że była zaskoczona, ale dała mężowi potrzebną mu przestrzeń. To już koniec ich związku? Czy Krystian odezwie się do żony?

Załamanie w relacjach Kai i Krystiana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Krystian po przyjeździe do Kai był pod wrażeniem jej 90-metrowego, przestronnego mieszkania. Kiedy żona oprowadzała go po domu nieustannie był uśmiechnięty i chętnie słuchał wspomnień z dzieciństwa. Potem sytuacja całkowicie się zmieniła!

Dzisiejszy dzień jest jednym z najfajniejszych dni odkąd się poznaliśmy. Mogę tak to skomentować, że naprawdę przyjechaliśmy do Kai to, to jest najfajniejszy dzień.

Para wybrała się na wspólne warsztaty kulinarne, które otrzymali w prezencie od przyjaciół Kai. Krystian początkowo był bardzo zadowolony, bo jak sam mówił, zawsze chciał tego doświadczyć, ale na miejscu okazało się, że są spóźnieni i muszą nadrabiać. Wtedy stres i emocje wzięły górę.

Nie wiem, za dużo tu się dzieje. No dobra, ja tu próbuję coś ogarniać, a ty tylko jęczysz Krystian - powiedziała Kaja, a w odpowiedzi na kolejne pytanie męża powiedziała: Łyżkę? To tu masz szufladę mistrzu

Krystian nie ukrywał, że nie czuje się tam dobrze. Nie chciał spróbować nawet potraw w trakcie przygotowania i widać, że odpowiedzi Kai działały mu na nerwy. Każdy zasługuje na jakiś szacunek. Trochę się czułem, jakby mną rządziła tam, a ja tak nie lubię - mówił przed kamerą, a potem powiedział kilka mocnych słów na temat żony i jej ciągłego pouczania:

W życiu nauczyłem się też tego, bo sam popsułem wiele relacji swoim zachowaniem, że budujesz coś długo, a w jednym momencie można to skreślić przez jedną sytuację. Tu mówię właśnie o takich głupich przycinkach, które nie prowadzą do niczego. Kaja powinna czasem trzymać język za zębami i się ugryźć. W moich oczach to się znowu rozwala... (...) Nie ma to jak pouczanie cały czas. Rób tak, nie rób tak, nie rób tego

Krystiana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spakował walizki i wrócił do domu

Krystian nie ukrywa, że jednak nie poczuł tego, czego oczekiwał i brakuje mu ciepła. Zdecydował, że wraca do domu, aby przemyśleć kilka spraw. Kaja dała mu przestrzeń, ale przyznała, że czeka na wiadomość od niego.

Przez ostatnie dni jestem przybity zmęczony. Nie czułem tego ciepła w tej relacji. Postanowiłem po prostu, że pojadę do domu, spakuje się i Kaja powiedziała, że to jest dobry pomysł. Po prostu musimy przemyśleć pewne kwestie.

Chciałam powiedzieć, że daje Ci przestrzeń i bardziej czekam aż się odezwiesz czy napiszesz, że sobie przemyślałeś. Ja nie potrzebuje czasu na przemyślenie jakichś rzeczy, to ty powiedziałeś, że potrzebujesz dystansu.

Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacji z Maćkiem

Z kolei u Kasi i Maćka sytuacja wygląda zupełnie inaczej! Para bardzo się stara, aby ich relacja się rozwijała. Uczestniczka w rozmowie z ekspertką przyznała, że widzi starania męża i przyznała, że od początku dobrze czują się ze sobą i nie mają problemów z bliskością.

Po Maćka zachowaniu wydaje mi się, że będzie się w to angażował. My się naprawdę jeszcze nie znamy aż tak. My od początku absolutnie nie mieliśmy problemu z bliskością. Idealnie dla mnie byłoby budowanie tego na przyjaźni, aby się zaczęło od przyjaźni i przerodziło się wielką miłość.

Maciej podobnie jak Kasia widzi ich relacje i sam przyznał, że jest zaangażowany w pełni i zależy mu na tym, żeby jego żona była szczęśliwa:

Ja na razie czuję tak, że w relację z Kasią zaangażowałem się w 100%. Na dzień dzisiejszy ja tak polubiłem Kasię, że jeżeli ona by uznała, że beze mnie będzie bardziej szczęśliwa, to nawet jakby mi było przykro, to byłbym szczęśliwy, ale nie ze względu na mnie, ale ze względu na to, że Kasia miała w sobie tyle siły, żeby to oznajmić.

Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opisała też swoją wizję idealnego małżeństwa i nie ukrywa, że doceniła słowa męża o tym, jaką byłaby mamą. Jak wiadomo, para bardzo chce mieć dzieci i ten temat już się pojawia.

Ja chciałabym, żeby moje małżeństwo było równe. Ja sprzątam, ty sprzątasz, ja gotuje, on gotuje. Moja wizja jest taka, że nie ma czegoś takiego, że on pracuje, a ja zajmuje się domem. Dowiedziałam się, że według niego byłabym dobrą mamą.

Oboje mają ogromne szanse, aby ta relacja przetrwała. Kasia mówi wprost:

Na ten moment Maciek jest moim mężem, jest nam dobrze, układa nam się dobrze. Widzę to przyszłościowo w tym momencie.

Sądzicie, że będą razem?

Zobacz także:

• Maciej ze "ŚOPW" opublikował prywatne kadry z Karoliną. Pokazał za dużo?
• Anita ze "ŚOPW" dopiero teraz to ujawniła. Tego nikt się nie spodziewał