Komentarz Musiała ws. Karolaka zszokował wszystkich. Tym razem powiedział to prosto ze sceny
Maciej Musiał pojawił się gościnnie w siódmym odcinku "Tańca z gwiazdami", gdzie zorganizował swoją słynną potańcówkę. W pewnym momencie powiedział to ws. Tomka Karolaka. Zaskoczył wszystkich.

W siódmym odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy zatańczyli do włoskich hitów. Na sam koniec wzięli również udział w potańcówce, zorganizowanej przez Maćka Musiała. Aktor miał za zadanie wybrać duet, który poradził sobie najlepiej. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Maciej Musiał powiedział to ws. Tomka Karolaka
Najnowszy odcinek "Tańca z gwiazdami" to iście włoska energia, którą pary przeniosły na parkiet. Już na samym starcie ogromnych emocji dostarczyły widzom Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, które w gorącej rumie nie szczędziły sobie pocałunków. Na koniec pojawił się gość specjalny, Maciej Musiał, który nie tylko wcielił się w jurora, ale i zorganizował swoją słynną potańcówkę. Była to dla uczestników szansa na zdobycie dodatkowych punktów.
Aktor czujnym okiem przyglądał się popisom par. Niemal od razu wyeliminował Agnieszkę Kaczorowską i Marcina Rogacewicza. Kolejno wskazywał następne duety, które musiały opuścić parkiet. Jego decyzją najlepsi okazali się Tomasz Karolak i Izabela Skierska, którzy zdobyli dodatkowe 3 punkty. Musiał został jednak poproszony o uzasadnienie swojego wyboru.
Jak się okazało, aktor nie miał zamiaru ukrywać, że o wygranej Karolaka wcale nie przesądziły jego umiejętności, a... sympatia jaką darzy serialowego ojca!
Jesteś moim ojcem, więc nie mogło być inaczej
Maciej Musiał od początku 17. edycji kibicuje Karolakowi. Po każdym odcinku ciepło komentuje jego taneczne popisy, a tym razem pokusił się o wymowny komentarz na żywo.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz odpadają z "TzG"
W siódmym odcinku "Tańca z gwiazdami" z programem pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. Jak się okazało, różnica głosów między nimi a Barbarą Bursztynowicz i Michałem Kassinem była niewielka. Para numer 7 w dość zaskakujący sposób pożegnała się jednak z programem. Zaczęło się od ostrego przemówienia Kaczorowskiej, w którym wyznała:
Bardzo się cieszę, że możemy wrócić do domu i możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego bardzo doświadczyliśmy i który bardzo bolał. I ja tu chciałam po pierwsze powiedzieć ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi, mówcie dobrze, nie źle o innych zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia
Chwilę później Polsat wydał komunikat, informując, że nie odbędzie się cotygodniowy live z przegraną parą z uwagi na "duże emocje".
Zobacz także: Karolak zachwycił jurorów w "TzG". Nie szczędzili mu komplementów i wysokich ocen. W sieci burza