Karolina ze "ŚOPW" oburzona zachowaniem męża. Nie kryła zaskoczenia po tym, co usłyszała

11. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trwa w najlepsze, a za nami ósmy już odcinek. Zobaczyliśmy powroty par do Polski, gdzie w końcu mają okazję poznać się lepiej na bardziej prywatnym i naturalnym gruncie. Zanim jednak Karolina i Maciej opuścili pokój hotelowy, doszło między nimi do drobnego spięcia. O co poszło?

Karolina ze "ŚOPW" oburzona propozycją męża

Wyglądało na to, że widząc się po raz pierwszy na ślubnym kobiercu, Karolina i Maciej odetchnęli z ulgą. Chętnie spędzali wspólnie czas podczas wesela, poznając się przy tym coraz lepiej. Podróż poślubna odsłoniła jednak pewne różnice w cechach charakteru. Poróżniły ich nawet pomysły na wspólne spędzanie czasu, gdy Maciej chciał oglądać lokalne nieruchomości, a Karolina wolała poznawać bardziej turystyczne atrakcje.

Podczas wyjazdu mężczyzna starał się jednak na każdym kroku zabiegać o żonę. Podarował jej nawet bukiet kwiatów czy okazał pierwsze czułe gesty. Ostatniego dnia wyszedł także z inicjatywą zorganizowania romantycznej kolacji na balkonie z widokiem na zachód słońca. Propozycja, choć na pierwszy rzut oka idealna, nie spodobała się jego żonie. Jak się okazało, Karolinę oburzył fakt, że jej mąż próbuje w ostatniej chwili zmienić ułożone dzień wcześniej plany.

A dlaczego nie idziemy jednak do restauracji, jak wczoraj się umawialiśmy?

Ja się po prostu obawiam, że ty nic nie zjesz, a wiesz, że ja specjalnie dzisiaj nie jadłem śniadania. Przedłużę specjalnie dla ciebie okno żywieniowe, żebyśmy mogli razem zjeść tą kolację. Mógłbym wynieść krzesła, stół, załatwić jeszcze kilka innych pięknych elementów... Ale możemy w sumie w restauracji, jak chcesz. Ja się dostosuję do ciebie. Tak, żeby tobie było lepiej

Mimo wyjaśnień Maćka, Karolina nie kryła, że jego postawa mocno ją zaskoczyła:

Nie wiem, mężu. Po prostu mnie zastanawia, dlaczego teraz jest taka nagła zmiana planów

Przed kamerami z kolei Karolina wyjaśniła:

Ja jednak wolę troszeczkę wyjść, poczuć tej przestrzeni i nie spędzać tego czasu w pokoju hotelowym. To nie jest mój sposób spędzania czasu na wakacjach. (...) Było to już ustalone dzień wcześniej i dlatego moja reakcja była spójna z tym, co ustaliliśmy. Zdziwiło mnie, że mąż jeszcze raz porusza ten temat. (...) Maciej też jest osobą, która lubi wychodzić, zmieniać miejsce, więc myślę, że to nie jest tak, że zrobiłam coś wbrew jemu

Podobny problem pojawił się po powrocie do Polski, gdy Karolina i Maciej mieli udać się do jego mieszkania. Mężczyzna przyznał, że chce zapewnić żonie ciekawy sposób spędzania czasu, jednak nie zdradza szczegółów, by zrobić jej niespodziankę. Karolina natomiast zaczęła naciskać, a gdy usłyszała pierwsze propozycje, jak rolki czy łyżwy, nie kryła niezadowolenia.

Myślicie, że uda im się dogadać?

Zobacz także: Spięcia pomiędzy Karoliną i Maciejem ze "ŚOPW". Tego nie mogła znieść