Reklama

Karolina była jedną z kandydatek Rolanda w 12. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Początkowo ich znajomość zapowiadała się obiecująco - Roland wybrał Karolinę do kolejnego etapu programu. Niestety, z czasem relacja między nimi zaczęła się psuć, a widzowie byli świadkami spięć pomiędy tą dwójką. Ostatecznie Karolina i Roland rozstali się, a w ostatnim odcinku programu kobieta przyznała, że decyzję o zakończeniu związku ostatecznie podjęli dwa tygodnie przed finałem randkowego hitu telewizyjnej Jedynki. Roland z kolei wyznał Marcie Manowskiej, że żałuje swojego wyboru i chciałby bliżej poznać inną kandydatkę - Olę.

Co zatem dziś słychać u Karoliny? Wygląda na to, że po programie rozkwitła jej znajomość z innym uczestnikiem programu - a mowa o Mikołaju z 10. edycji, który był kandydatem Ani Derbiszewskiej!

Karolina i Mikołaj z "Rolnik szuka żony" na wspólnym nagraniu

W okresie świątecznym na instagramowym profilu Mikołaja, uczestnika 10. edycji programu „Rolnik szuka żony”, pojawiło się wideo, które wywołało prawdziwe zaskoczenie wśród fanów show. W świątecznym nagraniu Mikołaj złożył życzenia internautom, a towarzyszyła mu wtulona w niego Karolina - uczestniczka 12. edycji. Wspólny występ Karoliny i Mikołaja był zupełnym zaskoczeniem dla widzów.

Nagranie nie zawierało jednak jednoznacznych informacji na temat ich relacji - para nie komentowała, czy łączy ich jedynie przyjaźń, czy coś więcej. Mimo to, ich wspólny występ wywołał falę komentarzy i spekulacji w mediach społecznościowych.

Mikołaj z "Rolnik szuka żony" stanął w obronie Karoliny

Co ciekawe, Mikołaj z 10. edycji "Rolnika" już wcześniej publicznie stanął w obronie Karoliny. W trakcie emisji 12. sezonu odniósł się do zachowania Rolanda wobec swojej kandydatki. Podkreślił, że "każdy ma prawo do szczęścia" i że "nie żyjemy w średniowieczu", gdzie kobieta nie miała głosu. Zasugerował też, że reakcje Rolanda, były jego zdaniem nieadekwatne do sytuacji.

Każdy ma prawo do szczęścia i stawiania na to, co się chce w związku, a nie na to, co jest narzucane. Nie żyjemy w średniowieczu, gdzie dziewczyna nie miała prawa głosu, i myślę, że zachowanie kiedy ktoś płacze, a druga osoba się śmieje jest niepoważne albo okazuje obojętność…
- komentował wówczas Mikołaj

Myślicie, że ten gest wparcia, a teraz także wspólne nagranie może sugerować, że tę dwójkę łączy jakaś wyjątkowa relacja? Póki co nie pozostaje nic innego, jak poczekać na komentarz samych zainteresowanych!

Karolina od Rolanda z "Rolnika" w objęciach innego uczestnika
Fot. Instagram mikolaj_2d

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama