Kandydatka Rolanda z "Rolnika" cała we łzach. Fani mają teorię

Smutne sceny rozegrały się w szóstym odcinku 12. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Jedna z uczestniczek, Katarzyna - kandydatka Rolanda - nie wytrzymała napięcia i emocji. We fragmencie odcinka widzowie mogli zobaczyć, jak zalewa się łzami.

Nie spałam całą noc, więc szczerze miałam ochotę wyjechać wczoraj. Nie wiem... wynająć sobie jakiś nocleg. (...) Według mnie nie zachował się w porządku.

Kandydatka płacze przez Rolanda z "Rolnik szuka żony"

Widzowie programu mogli zobaczyć Katarzynę od Rolanda z "Rolnik szuka żony" całą we łzach, kiedy opowiadała o swoich planach opuszczenia gospodarstwa. Czy kandydatka była tak zraniona, że rozważała natychmiastowe wyjście i nocleg w hotelu, z powodu tego, że na pierwszą randkę rolnik zaprosił inną?

Roland ma pięć dni by bliżej poznać kandydatki, które zaprosił na gospodarstwo. Do tej pory nie wykazał się jednak decyzyjnością i nie zbliżył się do żadnej z nich. Dziewczyny nie ukrywają zawodu, jednak najbardziej konkretna wydaje się być Katarzyna, która by zmusić rolnika do podjęcia jakichkolwiek kroków sabotowała nawet towarzyską grę w "państwa-miasta", podczas której wygrana osoba miała zdecydować o randce. Kasia stwierdziła, że Roland powinien podjąć tę decyzję, więc robiła wszystko, by pozostałe kandydatki nie mogły wygrać gry.

Kasia trochę mnie stresuje. Ona chyba szuka konkretnego faceta i chyba to nie jestem ja (...) Kasia chce we mnie wymusić jakąś decyzję. A ja na tym etapie nie jestem w stanie tego zrobić.
podsumował Roland.

Kasia nie dawała za wygraną i podczas najbliższej okazji zapytała rolnika wprost: "Żałujesz, że mnie wybrałeś"? Nie dostała jednak na to konkretnej odpowiedzi. Pod koniec odcinka okazało się, że uczestniczka nie mogła powstrzymać łez, a po ostatniej nocy u Rolanda gotowała była spakować walizki i opuścić program. Nie ujawniono jednak, co wydarzyło się na gospodarstwie. Fani na rozwiązanie tej zagadki będą musieli poczekać po kolejnego odcinka.

Fani krytykują Kasię i Rolanda z "Rolnik szuka żony"

Emocjonalna reakcja Kasi z "Rolnik szuka żony" wzbudziła jednak duże emocje wśród widzów. Nie szczędzą komentarzy:

Znają się jakieś 5 dni a ona płacze , że żadnej nie wybrał jeszcze

Dziwna ta dziewczyna. Jakby nie wiedziała, na czym ten program polega.

Przestań płakać, bo to śmieszne, kilka dni się znają i płacz jak za kimś bliskim

Dziwna ta dziewczyna chce wymusić decyzję o wielkiej miłości po 3 dniach? Niektórzy potrzebują więcej czasu...

Inni skupiają się bardziej na zachowaniu Rolanda z "Rolnik szuka żony":

Wcale jej się nie dziwię... Próbowała wymusić na nim prosta decyzję! Gościu nie jest tego nauczony... Najlepiej prowadzić za rączkę i podejmować te decyzję samej, no kurde! Ile masz lat Roland. Wszystkie dziewczyny fajne... Ale musi się znaleźć taka, która będzie przewodnikiem w tym związku

Roland myślę, że ma jakąś tajemnicę w sobie

Dziwny ten Roland, coś się za tym kryje

Osobiście wydaje mi się, że Pan R jest mocno wymagający. Skrywa to pod obłoczkiem nieśmiałości. A tak po prawdzie to jedna za niska, druga za wysoka, trzecia uśmiecha się jakoś nie tak. Lubi towarzystwo kobiet, ale nigdy naprawdę nie siekło go uczuciem. A jak go już sieknie, to będą to za wysokie progi. I wiek już będzie nie ten. Życie ucieka R. Po programie ruszy ten prawdziwy „nabór” i wtedy będzie czas działania. W jakimś celu się zgłosił.

Zastanawiam się dlaczego wszyscy uważają, że Roland nie potrafi podjąć decyzji. Przecież ma jeszcze czas. Nie pokazuje do której jest dziewczyn mu bliżej, może jeszcze nie jest pewny. Spokojnie wierzę że wybierze dobrze

Zobacz także: