Kandydatka Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" nagle zabrała głos po finale. To działo się chwilę przed!
Agnieszka i Krzysztof w finałowym odcinku „Rolnik szuka żony” ogłosili koniec relacji. Ich chłodne zachowanie i zaskakujące słowa wywołały lawinę komentarzy w sieci. Teraz Milena, kandydatka Krzysztofa ujawniła, co działo się przed finałem. Pokazała zdjęcie.
Finałowy odcinek 12. edycji programu "Rolnik szuka żony" był pełen emocji, które nadal są żywe głównie za sprawą uczestników, którzy ujawniają kolejne smaczki dotyczące programu. W mediach społecznościowych głos chętnie zabiera kandydatka Krzysztofa Milena. Dopiero co stanęła w obronie krytykowanej Agnieszki, a teraz pokazała takie zdjęcie! To działo się przed finałem "Rolnika"!
Kandydatka Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" o relacjach z innymi uczestniczkami
Milena w 12. edycji programu "Rolnik szuka żony" była kandydatką Krzysztofa, ale dość szybko opuściła jego gospodarstwo, bo rolnik zdecydował, że chce kontynuować relację z Agnieszką. W finale programu, który został wyemitowany na początku grudnia, okazało się, że relacja Agnieszki i Krzysztofa nie przetrwała. Para rozstała się tuż po randce przedfinałowej.
Po tym na Agnieszkę spadła fala hejtu głównie za sprawą jej wypowiedzi na temat chodzenia za ręce ze względu na kamery. W jej obronie stanęła Milena, która podkreśliła, że Agnieszka jest ciepłą osobą i nie zasłużyła na krytykę, bo widzowie mogli zobaczyć tylko część tego, co działo się między uczestnikami i ich kandydatami.
Teraz Milena poszła o krok dalej i pokazała to, co działo się przed finałem 12. edycji "Rolnik szuka żony". Okazuje się, że kandydatki Gabriela, Krzysztofa i Rolanda nie tylko miały okazję się poznać, ale też wspólnie spędzały czas:
Tak, mieliśmy okazję spotkać się z niektórymi uczestniczkami przed finałem, wszystkie świetne babeczki. Bez wyjątku
Milena z "Rolnik szuka żony" szczerze o programie
Milena po zakończeniu przygody z programem "Rolnik szuka żony" wykorzystuje swoje pięć minut i chętnie odpowiada na pytania internautów. Ostatnio zabrała głos również w sprawie programu i ujawniła, że randkowy hit Telewizji Polskiej faktycznie ma na celu łączenie ludzi w pary i jest bardzo wartościowy. Nie wyklucza to jednak tego, że montaż przebiega w taki sposób, aby zainteresować widzów historiami uczestników, co jest w pełni zrozumiałe.
Gdyby nic się nie działo to, kto by to oglądał? Wiadomo, że główną rolę odgrywa montaż. Mimo wszystko uważam, że RSŻ to i tak wartościowy program nastawiony na miłość.
Zobacz także:
- Basia i Mateusz z "Rolnika" już tego nie ukrywają. Dopiero teraz wszystko się wydało
- Arek zaskoczył wszystkich. Pokazał to jako pierwszy w historii "Rolnika"
