Kamila Kajak szczerze o "Tańcu z Gwiazdami", kontrowersjach i życiu po programie

Kamila Kajak zdobyła ogólnopolską popularność jako zwyciężczyni pierwszej edycji "Tańca z Gwiazdami". Jej partnerem tanecznym był Olivier Janiak. Choć początkowo nie chciała iść na casting, w końcu zdecydowała się wziąć udział.

Zwycięstwo Kamili Kajak w "Tańcu z Gwiazdami" – początki i kulisy sukcesu

Kamila Kajak wspomina, że Olivier Janiak nie był łatwym uczniem, jednak dzięki jej determinacji i kreatywności udało się stworzyć choreografie, które podkreślały jego atuty. Para była zagrożona w niemal każdym odcinku, ale ostatecznie to oni sięgnęli po Kryształową Kulę.

Do tej pory pamiętam, że byliśmy zagrożoną parą w każdym odcinku. W pewnym momencie żartowano, że para, która będzie z nami stała jako zagrożona, na pewno odpadnie, a my zostaniemy. Te słowa się sprawdziły

Powróciła dopiero w piątej edycji i ponownie wygrała, tym razem u boku Krzysztofa Tyńca. W sumie Kamila Kajak wystąpiła w sześciu edycjach programu, partnerując m.in. Krzysztofowi Bosakowi, Tomaszowi Schimscheinerowi, Markowi Włodarczykowi i Jayowi Delano.

Życie po programie – kontuzje, szkoła tańca i rodzinne priorytety

Po zakończeniu przygody z telewizją Kajak skoncentrowała się na pracy trenerskiej. Wraz z mężem, Andrejem Mosejcukiem, prowadzi dwie szkoły tańca "Polish Club". Jedna skierowana jest do osób tańczących rekreacyjnie, druga – do par sportowych. Wychowali już wielu medalistów mistrzostw świata, Europy i Polski.Kamila podkreśla, że praca w szkole jest absorbująca psychicznie. Stara się być nie tylko trenerką, ale i wsparciem psychologicznym dla swoich uczniów. Poświęcenie to przekłada się jednak na sukcesy jej podopiecznych.

W 2014 roku wzięła jeszcze udział w pierwszej edycji programu "Taniec z Gwiazdami" na antenie Polsatu, po czym definitywnie zakończyła swoją przygodę z telewizją. Obecnie więcej czasu poświęca rodzinie i działalności szkoleniowej.

Szokujące kulisy oceniania w tańcu – Kajak demaskuje system

W rozmowie z Plejadą Kamila Kajak nie ukrywała swojego krytycznego podejścia do systemu oceniania w tańcu towarzyskim. Jej zdaniem nie istnieją obiektywne kryteria, a estetyka i emocje – będące podstawą ocen – są wysoce subiektywne. Jej propozycją jest wprowadzenie choreografii podstawowej oraz ocenianie w kilku kategoriach: technika, wyraz artystyczny i muzykalność. Obecny system, jak twierdzi, daje zbyt duże pole do subiektywnych ocen i decyzji sędziów.