Joanna popłakała się w świątecznym odcinku "Rolnika". Trudno jej się dziwić
Joanna Osypowicz i Kamil Osypowicz nie kryli wzruszenia przed kamerami "Rolnik szuka żony". Już kolejny raz gościli w świątecznym odcinku, a po tym, co się wydarzyło uczestniczka nie potrafiła powstrzymać łez. Nie łatwo byłoby przejść obojętnie, wobec tego fragmentu.

W świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" pojawili się Katarzyna i Dawid z 3. edycji, Joanna i Kamil z 8. edycji, Valentyn i Klaudia z 9. edycji, Anna i Kuba z 10. edycji a także Gabriel i Weronika oraz Adrian i Julia z 12. edycji.
Joanna Osypowicz w jednym momencie, nie mogła opanować wzruszenia. Dlaczego?
Joanna Osypowicz popłakała się w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony"
Joanna i Kamil Osypowicze wraz z innymi parami z "Rolnik szuka żony" mieli okazję wspólnie ubrać choinkę i usiąść do świątecznego stołu, przy którym w obecności kamer, mogli powspominać swoje pierwsze święta jako zakochani. T był również moment, w który produkcja przygotowała dla uczestników niespodzianki w postaci krótkich historii ich miłości, które rodziły się w programie.
Joanna Osypowicz, patrząc na kadry z pierwszego spotkania z mężem, zaręczyn w wielkim finale, czy później narodzin córeczki Antosi, a także ślubu i chrzcin dziecka, nie potrafiła opanować wzruszenia, a z jej oczu pociekły łzy.
Co tak wzrusza najbardziej?
To ile przeszliśmy przez te lata. To niby tylko cztery lata a wiele się zmieniło
Kamil Osypowicz również nie ukrywał radości:
Teraz tak z perspektywy czasu jestem mega zadowolony, że czułem się na tyle odpowiedzialny, żeby zgłosić się do tego programu, założyć rodzinę i jestem z tego mega szczęśliwy.
Wzruszona Joasia wspomniała również o córeczce:
Tosia jest takim naszym małym promykiem, który rozświetla każdy nasz dzień.
Kamil z "Rolnika" o relacji z córką
W świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" głos mogli zabrać również widzowie, którzy odpowiednio wcześniej mogli wysyłać wiadomości z pytaniami do wybranych par. Te zostały odczytane podczas świątecznego spotkania z uczestnikami. Kamil odpowiedział na pytanie, jak udało mu się pogodzić wyjazd Joanny na wakacje z koleżankami, z przejęciem obowiązków domowych, opieką nad córką i pracą na gospodarstwie:
Na dobrą sprawę nie mam żadnego problemu. Ja wychodzę z założenia, że taki czas jest dobry dla obojga rodziców. Dla nas jako ojców, ja doceniam ten czas, bo to jest budowanie więzi.
Następnie powiedział o córeczce:
Córka też bierze jakieś wzorce na przyszłość, jeśli promujemy dobre wzorce to córka będzie miała wartości, że ''mam fajnego tatę, to będę chciała mieć fajnego chłopak''a. Ja lubię z Tośką, Tośka czasem nie lubi ze mną, bo krzyczy ''mama'', żeby zabrać tatę, bo nie chce się ze mną bawić.
Zobacz także:
- Co z relacją Basi i Mateusza po "Rolniku"? Te zdjęcia nie uciszą plotek
- Agnieszka z "Rolnik szuka żony" zabrała głos po rozstaniu z Krzysztofem. Wyjawiła prawdę o ich relacji
