Grażyna z "Sanatorium miłości" nie zostawia suchej nitki na Bogdanie. "To człowiek bez charakteru"
W "Sanatorium miłości" emocje sięgają zenitu. W ostatnim odcinku Bogdan w bardzo niekulturalny sposób zaatakował Grażynę, co spotkało się z jej ostrą reakcją. Kuracjuszka w rozmowie z mediami nie pozostawiła na mężczyźnie suchej nitki, nazywając go człowiekiem bez charakteru i kultury. A co dokładnie powiedziała? Będziecie zaskoczeni.

Historia Grażyny z "Sanatorium miłości" wzbudziła ogromne kontrowersje, a jej opowieść o wulgarnych słowach, które padły z ust Bogdana, zaskoczyła wielu widzów. Choć uczestnik programu zaprzeczył całemu incydentowi, nie szczędził jej kolejnych, uszczypliwych uwag. W rozmowie z Plejadą Grażyna z Krzcznowic po raz pierwszy wyjawiła szczegóły tego zdarzenia. Możecie być zaskoczeni tym, co powiedziała.
Grażyna o odzywce Bogdana w "Sanatorium miłości"
W trakcie jednego z odcinków "Sanatorium miłości" doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu, który wywołał wielkie oburzenie. Bogdan miał powiedzieć do Grażyny, że jest "p**********ą" oraz zasugerować, że "powinna się puknąć w ten głupi łeb". Tak mocne słowa wywołały w Grażynie złość i poczucie zawodu. W rozmowie z Plejadą, Grażyna szczegółowo opisała całą sytuację, podkreślając, że incydent miał miejsce w wieczór w przedpokoju, po tym, jak spędzili czas razem na randce.
Choć Bogdan zaprzeczył, by takie słowa padły z jego ust, w dalszej części programu wciąż nie szczędził Grażynie cierpkich uwag. Sugerował, że powinna udać się do psychologa, jeśli nie rozumie, co chciał wyrazić. Grażyna w rozmowie z Plejadą przyznała, że wcale nie potrzebuje takich porad.
Miałam dziecko bardzo chore, dopiero jak miał 25 lat, syn zaczął pracować. Więc ja psychiatrów i psychologów to w małym palcu mam, znam ich i wiem, jak z ludźmi rozmawiać, mimo że mam wykształcenie podstawowe
"Człowiek bez charakteru". Grażyna ostro o Bogdanie
Pomimo całego incydentu, Grażyna dodała, że wybaczyła mężczyźnie, chociaż nie doczekała się przeprosin.
Już ten incydent zapomniałam. I mu przebaczyłam. Czy on mnie przeprosi? Nie wiem. Ja go na pewno nie będę prosić o nic. Tak jak powiedziałam, powinien przyjść z różą w zębach, a jeżeli nie, to z bukietem kwiatów. A on odparł, że nie. Jeżeli nie chce, no to przecież ja nie będę nikogo prosić po kolanach. Wiem, że on zawinił, choć trudno mu było powiedzieć słowo 'przepraszam'. Ale to jest pan inżynier, który jeździ po świecie, więc ja nie wiem, czy tacy ludzie nie mają kultury wychowania. Zresztą takie coś to się wynosi z domu.
Choć Grażyna wybaczyła Bogdanowi, nie kryła rozczarowania jego postawą.
. To jest człowiek bez charakteru, nie ma szacunku do ludzi. I być może dlatego on nie może znaleźć sobie żadnej kobiety na stałe czy takiej z dobrym charakterem. Nie wiem. Nie osądzam nikogo, bo mnie mogą też osądzać i na pewno mnie osądzają
Elżbieta z "Sanatorium miłości" broni Bogdana
Co ciekawe, Elżbieta jedna z kuracjuszek z programu stanęła w obronie Bogdana. W rozmowie z "Faktem" uczestniczka wyraziła swoje zdanie na temat zachowania Bogdana, twierdząc, że mężczyzna nie miał złych intencji i nie był świadomy tego, jak jego słowa mogły wpłynąć na Grażynę. Elżbieta podkreśliła, że Bogdan jest osobą "inteligentną i wykształconą", jednak różnice w ich doświadczeniach życiowych mogły wpłynąć na sposób, w jaki postrzegali tę samą sytuację.
Bogdan to stary kawaler. Miałam do czynienia ze starymi kawalerami, więc wiem, jakie to są typy osobników. My złapaliśmy kontakt, bo Bogdan jest podróżnikiem, choć on bardziej korzysta z oferty zorganizowanych przez biura podróży wyjazdów. Jest jednak inteligentny, wykształcony. Grażyna zaś jest sympatyczna, ale nie ma takich doświadczeń jak Bogdan. Utrzymujemy kontakt, nawet stwierdził, że chętnie by ze mną wybrał się w jakąś podróż, bo ja sporo podróżuję, ale nie wiem, gdzie on teraz jest
Zobacz także: