Reklama

Matylda, kandydatka zgłaszająca się do programu "Rolnik szuka żony", stała się bohaterką pierwszego odcinka 12. edycji show. Dziewczyna wysłała list do Arkadiusza, w którym przypadkowo pozostawiła zdanie z pierwotnej wersji szkicu wygenerowanego przez ChatGPT. Zamiast pełnej autorskiej treści, w liście znalazło się zdanie sugerujące, że tekst został stworzony przez sztuczną inteligencję: „Pewnie! Oto propozycja wyjątkowego listu...”.

Reklama

Szybko stało się jasne, że nie był to żart, lecz prawdziwa wpadka. Kandydatka nie usunęła tej frazy z listu, który trafił do programu. Fragment został odczytany przed kamerami i wywołał konsternację zarówno u rolnika Arkadiusza, jak i u prowadzącej Marty Manowskiej. Internauci mają podejrzenia, że to nie jedyny list, który został napisany w ten sposób!

Zaskakująca wpadka w pierwszym odcinku „Rolnik szuka żony” 12. Arek od razu odrzucił ten list

Po przeczytaniu przez Arkadiusza wspomnianego listu, Marta Manowska zdecydowała się skontaktować telefonicznie z Matyldą, by wyjaśnić sytuację i zapytać o jego autentyczność. Kobieta przyznała, że rzeczywiście wspomagała się dodatkowym narzędziem:

Była mała pomoc. Przyznam się. Tak. Pracuję teraz na dwa etaty i była mała pomoc. Wiem, że tam wkradł się błąd, ale wszystko, co opisane w liście to jest prawda.
wyznała zmieszana kobieta

Matylda zapytana konkretnie, o to kto jej pomagał, przyznała, że "telefon":

A kto Ci pomagał?
- zapytał wprost 24-letni Arek
Telefon
- odpowiedziała Matylda, autorka listu.

Marta Manowska podziękowała jej za szczerość, a ostatecznie Arkadiusz stwierdził, że kandydatka „chyba wędruje na nie”. Rolnik nie ukrywał, że wolałby, by osoba pisząca list robiła to całkowicie samodzielnie. A co na to widzowie?

Internauci mają mieszane uczucia ws. niektórych listów

Okazuje się, że zachowanie Matyldy wywołało spore emocje wśród komentujących. Widzowie piszą wprost, że w tak osobistych sprawach list powinien być napisany od serca i szczerze. Niektórzy krytykują też kandydatkę za fakt, że nawet nie przeczytała listu wygenerowanego przez AI, a jedynie wysłała do programu:

Skopiowała co było i nawet nie chciało jej się sprawdzać i przeczytać
Pokolenie 'Z' ... Śmiech na sali, nie umieć napisać listu
Wtopa roku. Kiedy sztuczna inteligencja zgłasza się do programu
Brak szacunku z jej strony.

Co ciekawe, zdaniem niektórych to nie była jedyna sytuacja i więcej listów mogło zostać napisanych przy wsparciu AI, a ma o tym świadczyć duża ilość myślników charakterystycznych dla szkiców pochodzących z tego narzędzia.

Odnoszę wrażenie, że więcej listów było pisane za pomocą AI ....
Niestety na to wychodzi, pełno listów z myślnikami z czata GPT

Waszym zdaniem Arkadiusz podjął słuszną decyzję, odrzucając list Matyldy?

List napisany przez AI do uczestnika "Rolnik szuka żony"
fot. screen "Rolnik szuka żony"

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama