"Dziarał mnie, po ostatniej sesji zaiskrzyło. Od drugiej randki zostaliśmy parą"

Marta Podbioł nie ukrywa, że ostatnio jest bardzo szczęśliwa a ma to związek z jej nowym partnerem. Właśnie pochwaliła się szczegółami swojej nowej relacji, która trwa zaledwie dwa miesiące:

Czuję się jak nastolatka

Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest zakochana jak nastolatka

Niedawno Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała partnera, a teraz zdradziła wszystkie tajniki swojego nowego związku. Fani koniecznie chcieli wiedzieć, gdzie poznała nowego partnera, okazało się, że zna go już od lat, a jedna z wizyt u tatuatora zupełnie odmieniła jej życie miłosne:

Dziarał mnie już jak miałam 19 lat. W sumie wykonał mi już cztery dziary, ale jak dotąd nie przepadałam za nim. Dopiero po ostatniej sesji zaiskrzyło od pierwszego spotkania, od drugiej randki zostaliśmy parą.

Czemu się wówczas nie sparowali?

W tamtym czasie ja byłam w związku z facetem, który sam się u niego dziarał a on miał żonę. Zresztą on strasznie mnie denerwował. Głównie się do mnie nie odzywał (...) Dopiero przy ostatniej sesji zaczęliśmy gadać a po chwali rozmawialiśmy jak starzy znajomi a ja poczułam się mega swobodnie. Zaczęłam żartować i delikatnie flirtować. Ale obstawiałam, że nie mam szans, bo on mimo wieku jest wysoki, wydziarany, łysy i przystojny a ja taka przeciętna w moich oczach. Ale zaskoczyło. Pamiętam jak po kilku godzinach rozmowy zapytał mnie jaki mam pogląd na związki, potem się przyznał, że już wtedy badał grunt heh. Całość spotkania wspominam magicznie z jednej strony ból przy tatuażu, z drugiej magnetyzm i gorący pocałunek na koniec z obietnicą spotkania.

Nowy związek Marty ze "ŚOPW" dzięki jej mamie

Okazuje się, że to mama Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miała nieświadomy wkład w początek jej "oficjalnej" relacji:

Na drugiej randce moja mama zadzwoniła i wypytywała z kim tak rozmawiam ostatnio przez telefon i czy się z nim spotkałam. A on mi odpowiedział, że mam jej odpowiedzieć, że jesteśmy parą. Zapytałam czy jesteśmy a on czy chce? Ja, że to w sumie szalone ale tak! I tak się śmiałam później, że zdecydował za nas ale powiedziałam mu, że ja lubię zdecydowanych mężczyzn.

Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła, że jej partner jest od niej 13 lat starszy i podoba jej się "jego dojrzałość i spokój". Jaki jest?

Piekielnie inteligentny, z ironicznym poczuciem humoru czyli mieszanka wybuchowa, troskliwy, męski i przystojny. Ale ja patrzę teraz przez różowe okulary.

Kto rządzi w ich związku?

Mój mężczyzna to chyba jedyna osoba, której się słucham. Jest męski i mogę przy nim poczuć się kobieco. Nie muszę nosić spodni, tak jak było to w poprzednich relacjach. Cudowne uczucie. Ale wypowiadam swoje zdanie i nic mnie nie blokuje

Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o wyznawaniu miłości

Fani zastanawiają się czy pomiędzy Martą a jej nowym partnerem padły już słowa "kocham Cię":

Ale był po imprezie, więc nie do końca na trzeźwo. Ja miałam tyle razy ochotę wykrzyczeć te dwa słowa ale powstrzymywałam się, bo czekałam aż na trzeźwo powie. Rozmawialiśmy o tym, on nie lubi mówić o uczuciach i rozumiem tę ostrożność ze względu na krótki staż. Ale dzisiaj napisałam mu, że chyba go kocham, bo nie miałam odwagi powiedzieć w twarz tylko jak spał i chrapał. Póki co dostałam odpowiedź na inny temat, zresztą napisałam, że nie musi odpisywać... Walę, może za parę miesięcy to usłyszę. Chyba bym tego bardzo chciała, chociaż jemu powiedziałam, że nie, żeby nie wyjść na desperatkę. Ważne, że ja czuję po tym, jak on mnie traktuje

Czy nowy związek odmienił Martę?

Na pewno jestem pewniejsza siebie, czuję się bardziej atrakcyjna w swoich oczach. Schudłam, bo żyję miłością. Są we mnie nowe lęki, boję się np., że mój partner się mną znudzi albo coś ale on mnie uspokaja w tym temacie i odpycha te myśli. Udaje się, jak jest przy mnie. Przy nim więcej się uśmiecham, jestem spokojna i czuję się bezpiecznie.

Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznała, że z nowym partnerem jest od dwóch miesięcy i już poznał jej synka: "Bardzo się polubili, Rysio nawet powiedział, że go kocha, bo mój partner poświęca mu uwagę". Dodała, że poznała go również jej rodzina i razem spędzili Wielkanoc: "To były moje najlepsze święta". Partner Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" również ma dwoje dzieci. Jeden syn jest prawie dorosły, natomiast drugi dopiero wchodzi w wiek nastoletni: "Młodszego poznałam przelotnie. Trochę byłam skrępowana, bo nie mam doświadczenia ze starszymi dziećmi".

Partner Marty a jej udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Fani zastanawiali się, czy nowy partner Marty wie, że jest popularna w sieci za sprawą swojego udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia":

Powiedziałam mu, jak robił mi tatuaż, bo zażartowałam czy nie zrobi mi w ramach barteru. On ma czasem z tego bekę. Nazywa mnie Marta z 8. sezonu xD Ale nie oglądał programu tylko jakieś fragmenty.

Dodała natomiast, że jego mama ją rozpoznała od razu:

Na szczęście darzyła mnie sympatią za czasów programu

Internauci sceptycznie o nowym związku Marty ze "ŚOPW"

Ludzie sceptycznie podchodzą do tego, co Marta napisała o swoim dość świeżym związku: "Tak gadasz, jakby ten facet nie miał wad":

Jasne, że ma wady. Widzę je. Potrafi być opryskliwy, jak mnie dziara (...) Jest uparty, ciężko mu przyznać, że nie ma racji, bywa dominujący. Mógłby częściej mówić o swoich uczuciach, że tęskni itd. ale ma więcej zalet a ja mam więcej wad od niego... Bywam leniwa, zapominalska, niezorganizowana. On ogarnia dużo rzeczy za mnie, bo jest dużo bardziej zorganizowany, ogarnięty życiowo i opanowany, co mi bardzo imponuje. Za to ja jestem bardziej przylepa i uczuciowa, dlatego się uzupełniamy.

"Ale Cię wzięło, dziewczyno!" - napisała jedna z fanek, czytając wyznania miłosne Marty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia":

Jak 10 lat temu... Albo więcej. Czuję się jak nastolatka. Na początku panikowałam i bardzo się bałam utraty kontroli po latach, ale nie mogłam i nie umiem z tego zrezygnować.

Dodała także:

Mnie spotkał piorun i czuję to jak jest przy mnie, bo cały czas chcę go dotykać. Chociażby trzymać za rękę i patrzeć mu w oczy a z kontaktem wzrokowym zazwyczaj mam problem. A jak go nie ma to gapię się jak głupia w telefon często na jego zdjęcia. Trochę idiotycznie i nigdy tak nie miałam. Chyba oszalałam już.

Zobacz także:

• Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przechodzi trudne chwile: "Ciężko mi dziś ukryć nerwy"
• Uczestniczka "ŚOPW" chwali się ciążowym brzuszkiem. Poród już niedługo