Czy Anita i Adrian są rodziną z Maciejem z nowej edycji "ŚOPW"? Dopiero teraz Anita zdradziła całą prawdę
Czujnym widzom "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie umknął fakt, że na ślubie Macieja i Karoliny z nowej edycji programu, pojawili się Anita i Adrian - bohaterowie 3. odsłony eksperymentu. Wszyscy zastanawiali się, co sprawiło, że ta dwójka pojawiła się na uroczystości. Teraz w końcu wszystko stało się jasne. Anita wszystko zdradziła!
Anita i Adrian to prawdziwi ulubieńcy fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ich historia miłości zaczęła się właśnie dzięki udziałowi w tym programie już przeszło 7 lat temu, w 3. edycji eksperymentu. Dziś możemy śledzić już 11. odsłonę programu i co ciekawe, w "ŚOPW" znów zobaczyliśmy Anitę i Adriana! To nie był przypadek - para pojawiła się bowiem na ślubie i weselu Macieja i Karoliny. Anita niedawno zdradziła, że razem z Adrianem byli gośćmi od strony pana młodego, a teraz oficjalnie wiadomo, co tak naprawdę ich łączy!
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Co łączy Anitę i Adriana z Maciejem z nowej edycji?
Dzień po emisji wesela Karoliny i Macieja w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia", Anita postanowiła wyjaśnić fanom, dlaczego razem z mężem znalazła się na tej uroczystości. Na Instagramie pokazała wspólne zdjęcia z wesela, a w komentarzach pod postem odpowiedziała na komentarze zaciekawionych fanów. W końcu wyszło na jaw, że Anita i Adrian byli gośćmi ze strony pana młodego, jednak nie łączą ich żadne więzy krwi - są za to znajomymi.
Znajomymi przez przyjaciół i rodzinę
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita zdradziła za dużo w kwestii Macieja i Karoliny?
Co ciekawe, Anita zdradziła ciekawy szczegół, kiedy odpowiadała na inny komentarz, dotyczący tego, czy byli gośćmi od strony Macieja, czy też Karoliny.
Pięknie! A przyszliście w roli gości od strony Młodej czy Młodego?
Od Maćka, ale teraz to oboje!
Część internautów od razu stwierdziła, że to może być delikatna sugestia, iż Karolinie i Maćkowi udało się pozostać w małżeństwie i dziś przyjaźnią się z Anitą i Adrianem. Myślicie, że coś rzeczywiście może być na rzeczy?
Jak jednak wiadomo, wszystkiego oficjalnie dowiemy się dopiero po zakończeniu emisji eksperymentu! Już nie możemy się doczekać.
Zobacz także: