Co za zaskoczenie! Wiemy, kto wygrał 14. edycję "Top Model"
Za nami wielki finał 14. edycji "Top Model"! Emocje sięgały zenitu, a walka do samego końca była niezwykle wyrównana. Tylko jedna osoba mogła jednak zgarnąć tytuł Top Modela. Komu się to udało? Oto werdykt!

W finale 14. edycji "Top Model" znaleźli się: Emilia Weltrowska, Mateusz Król, Eva Pietruk oraz Michał Kot. Widzowie przez ostatni tydzień mogli głosować na swojego faworyta lub faworytkę. Główna nagroda właśnie trafiła w ręce tego, kto okazał się ulubieńcem odbiorców.
Kto wygrał 14. edycję "Top Model"?
Poziom w tegorocznej odsłonie "Top Model" już na etapie castingów był naprawdę wysoki. Wybór finałowej czwórki nie był łatwy i odbił się szerokim echem w mediach. Dziś jako pierwsza z szansą na tytuł Top Modelki pożegnała się Eva Pietruk. W grze pozostali: Emilia Weltrowska, Mateusz Król i Michał Kot. Już chwilę później Joanna Krupa i Michał Piróg ogłosili, że zgodnie z głosami widzów, odpada Emilia. Ostatecznie na okładkę magazynu Glamour trafił Michał Kot!
Przypomnijmy, że tuż przed finałem według bukmacherów STS Michał Kot był uznawany za zdecydowanego faworyta. Kurs na jego wygraną wynosił 1,70, co w języku bukmacherów oznacza bardzo wysokie prawdopodobieństwo triumfu. Na drugim miejscu plasował się Mateusz Król z kursem 3,15. Emilia Weltrowska z kursem 4,50 również była w gronie kandydatów do wygranej. Z kolei w przypadku Evy Pietruk kurs wynosił aż 20,00, co oznaczało, że jej wygrana byłaby szokiem i sensacją finału.
Jaką nagrodę otrzyma zwycięzca "Top Model"?
Okładka jednego z największych magazynów modowych w Polsce to tylko jedna z nagród. Zwycięzca podpisze także kontrakt z agencją modelingową i otrzyma 200 tysięcy złotych. To najwyższa kwota w historii show — stawka wzrosła dwukrotnie w porównaniu do edycji sprzed 13. sezonu, kiedy to triumfatorzy otrzymywali 100 tys. zł. Jest jedno "ale".
Choć suma wygląda na spektakularną, rzeczywistość okazuje się znacznie mniej kolorowa. Kwota podana w komunikatach to wartość brutto, a więc przed potrąceniem podatków. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podatkowymi, nagrody przekraczające 2 tys. zł podlegają 10-procentowemu podatkowi dochodowemu. Oznacza to, że z ogłoszonej kwoty 200 tys. zł brutto zwycięzca będzie musiał oddać państwu aż 20 tys. zł.
Po odliczeniu podatku do zwycięzcy trafi więc 180 tys. zł netto. Choć nadal jest to imponująca suma, różnica 20 tys. zł może być szokiem dla wielu fanów i samych uczestników, którzy do tej pory mogli sądzić, że cała kwota trafi na konto wygranego.
Zobacz także: Karolina Pisarek, Karolina Gilon i Magdalena Stępień 10 lat temu wystąpiły w "Top Model". Pamiętacie, jak kiedyś wyglądały?