To Blanka WYGRA "Taniec z Gwiazdami"? Dwa razy udowodniła, że jest godna finału
Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski nieraz udowodnili, że są kandydatami godnymi, by zatańczyć w finale "Tańca z gwiazdami". Para zawsze otrzymuje wysoką punktację od jury i w każdym odcinku potrafią zaskoczyć. W tę niedzielę nie mogło być inaczej — ich ogniste tango rozpaliło wszystkich do czerwoności! Jednak ich drugi taniec — quickstep to było widowisko na miarę Broadway'u!

Finał 16. edycji "Tańca z gwiazdami" zbliża się wielkimi krokami. W dzisiejszym odcinku programu gwiazdy po raz pierwszy miały do zatańczenia aż dwie choreografie, co wysoko postawiło poprzeczkę. Oczywiście Blanka i jej partner poradzili sobie perfekcyjnie. Ich tango było spektakularnym widowiskiem, które urzekło widzów i jury. Następnie para ponownie pojawiła się na parkiecie, by zaprezentować quickstepa. Jury stwierdziło, że wokalistka zaprezentowała więcej niż tylko taniec.
Blanka i jej partner rozgrzali parkiet "Tańca z gwiazdami"
W siódmym odcinku "Tańca z gwiazdami" Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski po raz pierwszy muszą zmierzyć się aż z dwoma choreografiami w jednym odcinku. Na początku para zaprezentowała na parkiecie ogniste tango, które rozgrzało do czerwoności nie tylko widzów, ale i jurorów. Oczywiście wokalistka i tancerz otrzymali za swój taniec maksymalną ilość punktów, co z pewnością przybliżyło ich do wystąpienia w ćwierćfinale.
Było to wspaniale zatańczone. Takie bardzo mięsiste, jakby z takim szaleństwem z taką chęcią wolności. (...) Miałaś dużo takiej dzikości, kogoś, kto wychodzi i mówi: ''Chce odzyskać wolność. Jestem silna, prowokująca''.
Na co dzień uwielbiam komplety. W meblach, w ubraniach naprawdę jestem fanką. Dzisiaj dzięki Wam miałam komplet na parkiecie
Trump zrobił demolkę na parkiecie giełdowym, a wy zrobiliście demolkę na parkiecie TzG
Blanka i Mieszko zachwycili quickstep'em w "Tańcu z gwiazdami"
Pierwszy taniec był jednak tylko rozgrzewką, quickstep w wykonaniu Blanki i Mieszka Masłowskiego to było widowisko na najwyższym poziomie. Para zatańczyła do utworu Marka Grechuty "Nie dokazuj" za który otrzymali maksymalną ilość punktów. Jurorom również zabrakło już komplementów, by ocenić ich taniec:
Ten utwór bardzo obroniliście i powiem, że...co ja mogę dać więcej. Wtedy dałem 10 i teraz co mogę dać
Ja myślę, że wy wykorzystaliście do granic ten utwór. Ten pęd, ten step to wszystko razem i powiem, że Ty oprócz tego, że wspaniale tańczysz i podziwiam to, to teraz jeszcze zaczęłaś aktorsko tutaj pracować
Pokazujesz nam, że taniec to jest fizyczność. To jest po pierwsze fizyczność, to jest ciężka harówa. Tancerze i tancerki nasi to są atleci drodzy Państwo, to są muskuły, to są mięśnie, to jest sprawność, to są sportowcy i Ty to dzisiaj zrobiłaś. Dorzuciłaś jeszcze to, o czym Ewa mówi tę lekkość, to aktorstwo. Zaczynasz się tym bawić i to dobrze
Zobacz także:
- Kinga Rusin w Polsacie. Wróciła do "Tańca z Gwiazdami"
- Kto odpadł w 7. odcinku "Tańca z gwiazdami"? Relacja na żywo



