Awantura w "Hotelu Paradise". Takich scen w programie jeszcze nie było. Widzowie w szoku
W 16. odcinku "Hotelu Paradise 11" emocje sięgnęły zenitu. Andrzej wywołał burzę, gdy w mocnych słowach zaatakował Magdę. Jego zachowanie spotkało się ze sprzeciwem pozostałych uczestników, którzy jasno dali do zrozumienia, że nie chcą go już w willi.

Takiej awantury w "Hotelu Paradise" jeszcze nie było! Szesnasty odcinek "Hotelu Paradise 11" przyniósł poważny konflikt. Andrzej, po ostrej wymianie zdań z Magdą, stracił zaufanie kolegów. Między uczestnikami niemal doszło do bójki! Grupa jasno pokazała, że nie akceptuje takiego zachowania.
Awantura w "Hotelu Paradise"
Takich scen w "Hotelu Paradise" nie spodziewali się nawet najwierniejsi fani programu. Atmosfera w szesnastym odcinku zrobiła się wyjątkowo gorąca. Konflikt między uczestnikami a Andrzejem rozpoczął się, kiedy ten w agresywny sposób zwrócił się do Magdy. Grupa stanęła wówczas w jej obronie.
Do pokoju, w którym Andrzej rozmawiał z Milanem, wszedł Michał, a zaraz za nim pojawił się Kuba. Obaj szybko zauważyli, jak Andrzej zachował się wobec Magdy. Michał podjął próbę załagodzenia sytuacji.
Mordka, bo tu nie chcemy tworzyć jakichś niepotrzebnych konfliktów, ale nie traktuj Magdy w żadnym...
Nie, nie, ale nie, bo mnie zdenerwowała dziewczyna, nie? Tym, że mi kazała wyjść
W pewnym momencie Kuba nie wytrzymał i niemal wyrzucił Andrzeja z willi.
Andrzej, za takie teksty wylatujesz
"Hotel Paradise". Czy uczestnicy zakopią topór wojenny?
Natalia natychmiast stanęła po stronie swojego partnera. Starała się go bronić, łagodzić napięcie i przekonywać innych, że nie zrobił nic niewłaściwego. Mimo to jej argumenty nie trafiły do pozostałych uczestników. Najmocniej całą sytuację przeżyła Magda, która szczerze wyznała, że nigdy wcześniej nie spotkała się z takim upokorzeniem.
Tutaj się nie lubimy już bardzo. Jest pierwszą osobą, której nie lubię
Internauci nie mogli przejść obojętnie obok tak niecodziennej sytuacji w programie. Na Instagramie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Co ciekawe, większość widzów stanęła w obronie Andrzeja.
Ej o co chodzi przecież oni chcieli pogadać a Magda zaczęła krzyczeć na Andrzeja, ona myśli że każdy ma się jej słuchać
Uważam, że Andrzej niczym nie zawinił. Chciał tylko pogadać z Milanem. No może byli trochę głośni, ale wystarczyło im zwrócić uwagę, żeby byli ciszej. Po co inni się wtrącali?
Każdy się wtrącił totalny bezsens Andrzej za co przepraszał? Cyrk
Jak myślicie, czy uczestnikom uda się dojść do porozumienia?
Zobacz także: