Anita ze "ŚOPW" zabrała głos tydzień po ślubie z Adrianem. "Oboje płakaliśmy"
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub kościelny. Emocje powoli opadają a małżonkowie dzielą się wzruszeniami, które towarzyszyły im tego pięknego dnia. Okazuje się, że nie brakowało wzruszających momentów, a autorem jednego z nich jest wieloletni przyjaciel pary, Marcin z drugiego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Tego, co zrobił dla panny młodej nie zapomną mu nigdy.

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub 12 grudnia 2025 roku. Zdecydowali się przypieczętować swoją miłość przed ołtarzem, a w organizacji tego pięknego dnia pomogło im wielu usługodawców. Właśnie mija tydzień od ich bajkowego dnia, a Anita zdecydowała się pokazać kolejne zdjęcia i podzielić się kolejnymi wspomnieniami z tego dnia.
Anita ze "ŚOPW" zabrała głos tydzień po ślubie
Kilka dni temu Anita Szydłowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odniosła się do niepochlebnych komentarzy, które padały w stronę tych, którzy zdecydowali się nieodpłatnie pomóc zorganizować im ślub. Pisała: "(...) ogromnie przykro mi, gdy czytam brak zrozumienia i słowa, na które te osoby nie zasługują, bo zrobiły to, co potrafią najlepiej, tak abyśmy mogli spełnić marzenie, a jednocześnie nie wypłacać tak potrzebnych za chwilę pieniędzy ze zbiórki. Wiemy, że nie każdy jest w stanie w to uwierzyć, ale ,,ludzi dobrej woli jest naprawdę więcej''.
Dziś, tydzień po ślubie, podzieliła się kolejnymi wspomnieniami ze ślubu:
Minął tydzień od ślubu. Nie sztuką jednak jest bawić się na weselu - prawdziwy związek to taki, który przetrwa wiele prób - czas będzie go zmieniał tylko na lepsze, różnice będą wzbogacały, a wspólne przeżycia cementowały. Nie będzie oparty na powierzchowności, a na prawdziwych fundamentach i głębokim uczuciu.
Kontynuowała:
Prawie 8 lat temu przysięgaliśmy sobie, zupełnie się nie znając, że zrobimy wszystko, aby nasz związek był szczęśliwy i trwały, i tak zrobiliśmy. Tym razem, przysięgliśmy całkiem świadomie, że na zawsze wybieramy siebie, każdego dnia - na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie.
Przepiękny gest w dniu ślubu Anity i Adriana ze "ŚOPW". Chodzi o bukiet
Chociaż na weselu Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" gościli media, a przygotowania do ich wielkiego dnia były huczne i relacjonowane w sieci, do kościoła nie zaprosili kamer.
Ślub wzięliśmy w malutkiej, skromnej kaplicy, bez obecności reporterów. Oboje płakaliśmy, a z nami czuliśmy, że wzruszał się cały budynek, wypełniony naszymi najbliższymi.
Anita nie ukrywała, że tego dnia czuła obecność swojej mamy. W dodatku wzruszającą niespodziankę miał dla niej Marcin Wichrowski, który przygotował jej ślubny bukiet. Przy wstążce umieścił przepiękne zdjęcie jej ukochanej mamy:
Była tam też na pewno moja Mama - której zdjęcie na bukiecie tak pięknie umieścił @marcin.wichrowski, robiąc tym niesamowitą niespodziankę dla mnie... Dziękuję za bukiet i całą pomoc Marcin!
Zobacz także:
- Na ślubnej relacji Anity i Adriana ze "ŚOPW" zabrakło najważniejszego. Teraz stało się jasne, dlaczego
- Anita ze "ŚOPW" cztery dni po ślubie z Adrianem przekazała poruszającą wiadomość. "Ogromnie przykro mi...
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.