Reklama

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zabrała głos ws. sukni ślubnej, którą będzie miała na sobie w dniu ślubu z Adrianem. Wypowiedziała się również w kwestii ich wyczekiwanego dnia w życiu:

Chcemy poczuć, że życie to nie tylko walka - że czekają nas również piękne momenty.

Leczenie Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mieli udać się z dziećmi na wakacje, tuż przed jednak zdrowie mężczyzny zaczęło szwankować. Diagnoza była druzgocąca, jak się okazało - to glejak IV stopnia, nowotwór mózgu. Małżeństwo poruszyło niebo i ziemię, by znaleźć pomoc. Okazało się, że jedyną szansą jest nierefundowana forma leczenia. Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" założył zbiórkę na leczenie, nowoczesne terapie:

  • Immunoterapia (m.in. w Niemczech) – koszt ok. 450 000 zł
  • TTFields (Tumor Treating Fields) – metoda wykorzystująca zmienne pola elektromagnetyczne, koszt ok. 120 000 zł miesięcznie (wymaga wpłaty za 2 miesiące z góry, łączny koszt terapii może sięgnąć 3 mln zł)
  • Zaawansowane badania molekularne guza – koszt ok. 20 000 zł, które mogą wskazać bardziej skuteczne, celowane leczeni
  • Nano-Therm (hipertermia magnetyczna, Lublin) – koszt 30–40 tys. euro - czytamy na oficjalnej zbiórce.

Za Adrianem Szymaniakiem już pierwszy etap leczenia radio i chemioterapią w Bydgoszczy. Za trzy dni wraz z Anitą Szydłowską po raz drugi wezmą ślub. Anita zabrała głos w sieci:

Za nami 6 tygodni walki. 6 tygodni radioterapii, chemioterapii, strachu, uczenia się wszystkiego na nowo, codziennych wizyt w centrum onkologii, ale też 6 tygodni, w których trzymaliśmy się za ręce mocniej niż kiedykolwiek. Przeszliśmy to, chociaż na początku wydawało się że będzie to trwało wiecznie.. A jednak, jesteśmy tu - razem. I to jest nasz największy cud. Kolejny etap leczenia zaczynamy w styczniu.

Anita ze "ŚOPW" o drugim ślubie

To ma być najpiękniejszy dzień ich życia. Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wezmą ślub w dniu urodzin uczestniczki.

12.12 - dzień, który będzie dla nas czymś więcej niż ślubem..

Anita i Adrian nie ukrywają, że przygotowania do ślubu pomagają im oderwać myśli od zmartwień i ciągłej walki o życie. Pomagają im uwierzyć w to, że czeka ich jeszcze wiele pięknych chwil razem:

W tym tygodniu chcemy choć na chwilę odetchnąć, zatrzymać się i pozwolić sobie poczuć radość. Chcemy poczuć, że życie to nie tylko walka - że czekają nas również piękne momenty.

Anita Szydłowska zdecydowała się zabrać również głos w sprawie swoich sukni ślubnych i podkreślić, że są one prezentem od salonu:

Pojawiły się pytania, dlatego z pełnym spokojem chcę to powiedzieć: suknie, które przymierzam, są prezentem od salonu, za co jestem niewyobrażalnie wdzięczna. Dziękuję salonowi za ten gest i za chwilę, w której mogłam poczuć się jak przyszła panna młoda, a nie tylko osoba walcząca o zdrowie ukochanej osoby.

Z kolei organizacją wesela Anity i Adriana zdecydowali się zając Makuszewscy Wedding Planners, którzy są jedną z najpopularniejszych w Polsce firm organizujących spektakularne wesela i imprezy okolicznościowe.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama