Reklama

Agnieszka, 30-letnia trenerka personalna z Londynu, była jedną z uczestniczek 12. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Pochodząca z Podkarpacia kobieta zdecydowała się wziąć udział w programie, pisząc list do Krzysztofa, który przyciągnął ją swoją stabilnością, rodzinnymi wartościami i pasją do rolnictwa. Początkowo relacja między nimi wydawała się obiecująca, a Krzysztof zaprosił Agnieszkę na swoje gospodarstwo.

W trakcie programu wszystko wskazywało na to, że Agnieszka i Krzysztof stworzą parę. Krzysztof nie ukrywał, że widzi z nią swoją przyszłość i zapytał, czy zostanie jego dziewczyną. Jednak finał przyniósł rozczarowanie i Agnieszka przyznała, że nie zakochała się w Krzysztofie.

Agnieszka z „Rolnik szuka żony” w finale wywołała niemałe kontrowersje

Wypowiedzi Agnieszki w finałowym odcinku programu wywołały falę krytyki. Jej stwierdzenie, że „chodzili za rękę, bo były kamery”, zszokowało nie tylko widzów, ale również prowadzącą Martę Manowską. W sieci zawrzało. Internauci zarzucali Agnieszce nieszczerość i podważali jej intencje udziału w programie.

Po emisji finału Agnieszka zdecydowała się na emocjonalny wpis, w którym opisała swoje uczucia i decyzję. Podkreśliła, że od początku była szczera, ale nie poczuła miłości. Dodała także, że dała tej relacji przestrzeń, wierząc, że uczucie może się pojawić z czasem, ale tak się nie stało.

Nie zakochałam się. I to nie dlatego, że nie chciałam. Po prostu moje serce ma swoje tempo i nie zawsze mieści się ono w ramach programu.
wyjaśniła Agnieszka z 'Rolnika'

Agnieszka z "Rolnika" o uczuciach i decyzji po programie

W swoim wpisie Agnieszka poruszyła również temat szczerości i szansy, którą dała relacji z Krzysztofem. Zaznaczyła, że jest dziewczyną wychowaną w prostych wartościach, dla której relacje są bardzo ważne:

Choć dziś moim miejscem jest Londyn wiem, że dla właściwej osoby potrafię zmienić swój świat.
podkreśla Agnieszka na Instagramie

Podkreśliła, że nie każda historia kończy się miłością, ale ważne jest to, by mieć odwagę i próbować. Swoje rozstanie z Krzysztofem podsumowała słowami:

Nie każda historia kończy się miłością.Czasem kończy się świadomością, że zrobiło się wszystko, co było możliwe.

Agnieszka z "Rolnik szuka żony" przeszła metamorfozę

Agnieszka z "Rolnik szuka żony" po zakończeniu przygody z programem jest bardzo aktywna na swoim instagramowym koncie. Trenerka pokazuje nie tylko, jak mieszka w Londynie, ale dzieli się też swoją pracą zawodową, podróżami i czasem spędzonym z bliskimi.

Jakiś czas temu kandydatka Krzysztofa przeszła metamorfozę i efektami podzieliła się na Instagramie. Okazuje się, że kiedyś jej ideałem była bardzo szczupła sylwetka, ale od jakiegoś czasu zmieniła swoje podejście do życia i sportu. Zaczęła akceptować swoje ciało i nie ukrywa, że to była zmiana na lepsze:

Kiedy patrzę wstecz na stare zdjęcia to szaleństwo jak nie widziałam co sobie robię. Wyglądam na głodnego... i byłam. Nie wyglądałam zdrowo. Wszystko, co widzę to dziewczyna, która tak bardzo starała się żyć w najmniejszym ciele, aby czuć się akceptowana, bo myślała, że to właśnie musi zrobić...

Okazuje się, że zmiana, na którą zdecydowała się Agnieszka w końcu dała jej szczęście:

Przez lata moja motywacja do ćwiczeń opierała się wyłącznie na odchudzaniu i spalaniu kalorii. (...) Ciężko nad sobą pracowałam przez ostatnie kilka lat. Zmieniam swój sposób myślenia z chęci bycia szczupłym na chęć na najszczęśliwszą i najzdrowszą wersję siebie. Przybranie na wadze dało mi TAK więcej niż mogłam sobie wyobrazić. Mam energię, jestem szczęśliwsza.
Agnieszka z Rolnik szuka żony 12 metamorfoza
Instagram @no_excuses_aga

Zobacz także:

Agnieszka i Krzysztof "Rolnik szuka żony"
screen "Rolnik szuka żony"
Tak mieszka Agnieszka Rolnik szuka żony w Londynie
Instagram @no_excuses_aga
Tak mieszka Agnieszka Rolnik szuka żony w Londynie
Instagram @no_excuses_aga
Reklama
Reklama
Reklama