Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak po 13 latach ponownie objęła rolę prowadzącej "Pytanie na Śniadanie". Jej powrót wywołał mieszane reakcje widzów, którzy szczególnie komentują współpracę z Robertem Stockingerem - niektórzy zauważają, że dziennikarka nie pozwalała mu dojść do głosu.

Agnieszka Woźniak-Starak wróciła do "Pytania na śniadanie"

Agnieszka Woźniak‑Starak to doświadczona polska prezenterka, która zaczynała swoją karierę w Telewizji Polskiej, prowadząc popularne programy informacyjne przed przejściem do TVN, z którym współpracowała przez około 12 lat. W czerwcu 2025 roku ogłosiła rozstanie ze stacją TVN i poszukiwanie nowych wyzwań zawodowych, co było szeroko komentowane w mediach branżowych.

Po 13 latach przerwy Woźniak‑Starak wróciła do roli prowadzącej "Pytania na śniadanie", a jej debiut na antenie Telewizji Polskiej miał miejsce 24 grudnia 2025 roku, kiedy to wspólnie z Robertem Stockingerem powitała widzów w świątecznym wydaniu programu. Jej powrót wywołał duże emocje w sieci - część internautów z entuzjazmem przyjęła obecność dziennikarki, inni natomiast komentowali szczegóły jej współpracy z nowym prowadzącym.

Widzowie podzieleni po powrocie Woźniak-Starak

Pod postami zapowiadającymi wigilijne wydanie programu natychmiast pojawiły się dziesiątki komentarzy dotyczących powrotu Agnieszki Woźniak‑Starak do roli prowadzącej. Część widzów z entuzjazmem przyjęła jej debiut, jednak spora grupa internautów wyraziła swoje niezadowolenie, krytykując zarówno sposób prowadzenia programu, jak i interakcję dziennikarki z współprowadzącym.

Super duet i bardzo udana premiera, właśnie oglądam
Super. Kolejna para po Kasi i Filipie oraz Marzence i Łukaszu, którą będę z przyjemnością oglądać. Fajnie, że Aga znów w śniadaniówce
Moja pierwsza myśl - dobry pomysł. Obejrzałam z ciekawości i co? Pani Agnieszka przejęła totalnie prowadzenie programu, niemal nie dając dojść do głosu panu Robertowi. Tu chyba nie chodzi o to, by był dla niej tłem. Kiepsko się ogląda
Pani Agnieszko, nie tylko pani prowadzi ten program. Ciągle pani mówi, przeszkadza, a pana Roberta miło się słucha. No niefajnie się pani zachowuje
czytamy w komentarzach.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama